To się wymknęło spod kontroli

kb

|

Gość Wrocławski 30/2015

publikacja 23.07.2015 00:15

Przekopali stodoły i przynieśli swoje „zapomniane i niepotrzebne przedmioty”, które okazały się muzealnymi eksponatami. Tak mieszkańcy dolnośląskiej wioski odkrywają historię

 Monika Małobęcka i sołtys Jadwiga Bodo pokazują swoje ulubione kresowe zdjęcie Monika Małobęcka i sołtys Jadwiga Bodo pokazują swoje ulubione kresowe zdjęcie
Zdjęcia Karol Białkowski /Foto Gość

W Boguszycach mieszka 600 osób. Sołtys Jadwiga Bodo zaznacza, że do niedawna jedynym kompleksem, który nosił miano zabytku, był kościół parafialny i okalający go park. Pod koniec ubiegłego roku udało się jednak doprowadzić do przełomowego jak na wiejskie warunki wydarzenia. W budynku dawnej szkoły została otwarta Izba Pamięci, w której miejsce znalazło już ponad tysiąc eksponatów, a zbiory wciąż się powiększają.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.