publikacja 11.08.2015 19:15
Jednak lubię "hardcore" - zwierza się po pielgrzymce Klaudia Lewandowska.
Pielgrzymka minęła, ale wrażenia pozostały podziel się nimi z innymi Karol Białkowski /Foto Gość
Pielgrzymka, czyli rekolekcje w drodze, 35. wrocławska na Jasną Górę.
I jednak lubię "hardcore", wyzwania.
Chociaż mam wrażenie, że Bóg oszczędził mi cierpień; mało bąbli na stopach (właściwie były to bąbelki, które szybko się goiły), a dzięki temu, że nie zwracałam uwagi na żar i spiekotę, nie doskwierała mi aż tak. Kwestia nastawienia - jak się okazuje - ma ogromne znaczenie. A o te trzeba walczyć. Zawsze łatwiej jest nam narzekać, niż radować i pobudzać innych do radości.