Kaplica w Szpitalu Specjalistycznym im. Antoniego Falkiewicza na wrocławskim Brochowie została rozbudowana dzięki wsparciu wiernych parafii pw. św. Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego. Ks. Jan Kleszcz, proboszcz, podkreślił, że gdyby nie ich ofiary, nie udałoby się przeprowadzić remontu.

W homilii podczas Eucharystii kapłan zwrócił uwagę, że poświęcenie pomieszczenia dokonało się w wigilię otwarcia Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. - Dobrze odczytać tę myśl dzisiaj. Może to brzmi jak dorabianie teorii do faktów, ale w głównej ścianie kaplicy jest krzyż, który przypomina przejście-bramę, nawiązując jednocześnie do nastroju jubileuszowego - mówił.

  Wizerunek bł. ks. Jerzego z kaplicy brochowskiego szpitala Karol Białkowski /Foto Gość - To będzie sanktuarium Jezusa Chrystusa, miejsce stałej adoracji Najświętszego Sakramentu, zapraszające wszystkich do osobistego spotkania z Nim twarzą w twarz - zwrócił uwagę. Nawiązał również do dwuletnich starań doprowadzenia dzieła odbudowy do końca. Zaznaczył, że były one czasem trudne. Podkreślił jednak wydarzenie z początku, gdy wśród pracowników szpitala przeprowadzono ankietę, w której zadano pytanie o potrzebę remontu kaplicy. Swoje pozytywne zdanie wyraziło podpisami i pieczątkami bardzo wiele osób z personelu.

Uroczystości towarzyszyły oddanie kaplicy pod opiekę bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz instalacja relikwii kapłana-męczennika w postaci kropli krwi.