- Ojciec Joachim Badeni powtarzał nam: chłopaki, trzeba się szybko nawracać i być fajnym, bo jak człowieka skleroza dopadnie, to przepadło. Nas, mam nadzieję, skleroza jeszcze nie dopada i ciągle możemy zaczynać od nowa, ciągle możemy wracać na drogę Ewangelii. Gdy życie będzie nas rozczarowywało i stawiało pod ścianą, zawsze możemy wrócić do Źródła - mówił podczas pierwszej homilii rekolekcjonista.

Kolejne konferencje o. Robert Głubisz poświęcił refleksji nad źródłem chrześcijańskiej wyjątkowości. Podkreślał, że jej niedostrzeganie przez katolików będzie skutkowało brakiem radości i pasji do życia chrześcijańskiego. - Jezus chce pokazywać nam naszą godność. Poznaj swoją godność i wyjątkowość, chrześcijaninie. Czego mamy się wstydzić? My dajemy sobie wmówić, że jesteśmy średniowieczem albo ciemnogrodem. Może my sami nie widzimy, że nasze życie jest wyjątkowe, bo ma źródło w Panu Bogu - podkreślał dominikanin.

Rekolekcjonista wskazywał, jak cel naszego życia, jakim jest życie wieczne, stanowi zarazem źródło naszego chrześcijaństwa. - My naprawdę jesteśmy inni. My nie gramy tylko w doczesność, ale celujemy w wieczność i to czyni nas kimś totalnie wyjątkowym. Musimy znać swoją wartość. Jeżeli życie wieczne nie jest dla nas wartością, to jesteśmy najgłupsi na świecie - mówił ojciec Robert.

  W czasie rekolekcji Stanisław Żywica Kaznodzieja stwierdził też, że najważniejszym pytaniem w życiu chrześcijanina jest zawsze pytanie o to, kim dla niego jest Jezus Chrystus. - Nie możesz już mówić językiem innych, sam musisz wziąć za te słowa odpowiedzialność - zaznaczył. - Możesz mieć wszystko, ale pamiętaj, że wszystko możesz roztrwonić i wszystko możesz stracić, jak Syn Marnotrawny.  Tylko Ojciec może przywrócić nam dom i nasze dziedzictwo. I to jest prawdziwy powrót do Źródła - podsumował na zakończenie rekolekcji.

Ojciec Robert Głubisz, dominikanin i rekolekcjonista, obecnie pełni funkcję przeora klasztoru na warszawskim Służewie. W internetowej telewizji Boska.tv jest jednym z prowadzących program „Boskie Słowa”.