Odbywający się po raz siódmy przegląd filmowy „Echa Katynia” pokazał szerszy kontekst okrucieństwa stalinizmu, nie ograniczając się tylko do katyńskiego lasu.
Emitowane produkcje odnosiły się do relacji świadków zbrodni oraz konstrukcji sowieckiego systemu terroru
Maciej Rajfur /Foto Gość
Od 2010 r. Instytut Pamięci Narodowej organizuje w kwietniu specyficzny przegląd filmowy. Wydarzenie upamiętnia ofiary zbrodni katyńskiej. Tym razem 14 kwietnia w repertuarze Kina Nowe Horyzonty znalazły się dzieła reżyserów polskich i zagranicznych, będące refleksją nie tylko nad tragedią w Katyniu, ale także nad innymi zbrodniami systemu komunistycznego. Na początku widzowie obejrzeli 9 krótkich obrazków nazwanych „Epitafiami Katyńskimi”, które przybliżały postaci zamordowanych przez NKWD Polaków.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.