Chrześcijański wizjoner w murach arsenału

Maciej Rajfur

publikacja 13.05.2016 17:11

Po Watykanie i Berlinie przyszedł czas na Wrocław, czyli niejako powrót do domu. W Arsenale Miejskim przy ul. Cieszyńskiego 9 otwarto wystawę "Przebaczenie i pojednanie. Kardynał Kominek, nieznany ojciec Europy".

Chrześcijański wizjoner w murach arsenału Fragmenty dopiero co otwartej wystawy w Arsenale Miejskim Maciej Rajfur /Foto Gość

Podczas uroczystości otwarcia wyjątkowej ekspozycji Elisabeth Wolbers, konsul generalna Niemiec we Wrocławiu podkreśliła, że zaledwie 20 lat po zakończeniu II wojny światowej, po niewyobrażalnej fali przemocy, ucisku i zagładzie, którą zgotowali Europie Niemcy, to biskupi polscy wyciągnęli rękę do pojednania mówiąc: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.

- Nie jestem pewna, czy ten tytuł ekspozycji jest do końca trafny, bo Bolesław Kominek nie jest postacią nieznaną, ale prawdą jest, że powinien być on jeszcze bardziej znany, przede wszystkim w Niemczech - zaznaczyła Elisabeth Wolbers.

Jej zdaniem, słynne słowa kardynała o przebaczeniu jeszcze dziś głęboko poruszają wielu, ponieważ wizja Bolesława Kominka wykraczała poza pojednanie między Polską, a Niemcami. Hierarcha polski dążył do zniesienia podziału Europy. Już wtedy rozpatrywał stosunki polsko-niemieckie w kontekście europejskim.

- Bardzo ważne jest poszukiwanie dialogu i wzajemnego rozumienia, a także stawianie na partnerską współpracę. List biskupów polskich i odważne słowa sformułowane przez kard. Kominka 50 lat temu mogą być dla nas impulsem i zachętą, by chronić i rozwijać przyjaźń między naszymi narodami - przemawiała konsul generalna Niemiec w Arsenale Miejskim.

Na pytanie, jak naśladować kard. Kominka dziś i jak zaczerpnąć  jego ducha odpowiedział bp Andrzej Siemieniewski. W jego mniemaniu przy zwiedzaniu wystawy powinniśmy traktować metropolitę wrocławskiego z lat 70. jako wizjonera.

- Wizjonerzy dzielą się na marzycieli i realistów. Ci pierwsi marzą o dobrej przyszłości, ale nie wiedzą jak ją budować. Drudzy zaś wiedzą, od czego rozpocząć zmiany. Kard. Kominek zdawał sobie sprawę, że wielką wizję Europy trzeba zaczynać od pojednania. A to pojednanie należy budować poprzez przypomnienie sobie dobra - mówił bp A. Siemieniewski.

Odwołał się w tym momencie do treści Listu biskupów polskich do biskupów niemieckich i przywołanej w nim wizji przeszłości między sąsiednimi państwami. - Będziemy zaskoczeni, jak wiele dobra z tej przeszłości wydobyto. Jak wiele błogosławionych momentów sąsiedztwa Polski i Niemiec przypomniano - stwierdził biskup.

"Nieznany ojciec Europy" pokazał chrześcijańskie wizjonerstwo, które umie chodzić po ziemi i umie sprowadzać na ziemię Boże błogosławieństwo.

Słowa św. Jana Pawła II przypomniał podczas uroczystości Rafał Dutkiewicz. - „A ja na tych bolesławowych słowach oparłem połowę swojego nauczania” - mówił św. Jana Paweł II według przekazu ks. Jana Kruciny. Kard. Bolesław Kominek był ojcem pojednania europejskiego, bez którego nie byłoby Europy w obecnych kształcie. Jestem bardzo dumny, że Polska choć była za żelazną kurtyną, mówiła w awangardzie europejskiej rzeczy znaczące - przemawiał prezydent Wrocławia.

Podkreślił przy tym wyraźnie, że to właśnie kadr. Kominek stał się dowodem myślenia o współczesnej Europie jako kontynencie z wyraźnymi chrześcijańskimi korzeniami.

To druga wystawa poświęcona kardynałowi - biskupowi we Wrocławiu w tym roku. Pierwsza znajdowała się w ratuszu miejskim. Wcześniej ekspozycja, którą od dziś można zwiedzać w Arsenale Miejskim przy ul.Cieszyńskiego 9 odwiedziła Muzea Watykańskie, potem pojechała do parlamentu Berlińskiego.

- Chcemy także, żeby wystawiono ją w Brukseli, aby i tam usłyszeli o jednym z ojców europejskiego pojednania. Jeszcze myśli nad miejscem - mówił Rafał Dutkiewicz.