Kolebka ziarna

Gość Wrocławski 22/2016

publikacja 26.05.2016 00:00

O rodzinie i kapłaństwie, miłości i cichym towarzyszeniu, mówią ks. Aleksander Radecki, wikariusz biskupi ds. duchowieństwa, wieloletni ojciec duchowny we wrocławskim seminarium, oraz ks. Piotr Rozpędowski, obchodzący 1. rocznicę swoich święceń.

Ks. Aleksander Radecki (z prawej) i ks. Piotr Rozpędowski obok kopii obrazu Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej z Rokitna. Ks. Aleksander Radecki (z prawej) i ks. Piotr Rozpędowski obok kopii obrazu Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej z Rokitna.
Agata Combik /Foto Gość

Agata Combik: W sobotę we Wrocławiu odbywają się święcenia kapłańskie, nazajutrz ulicami miasta przejdzie Marsz dla Życia i Rodziny. Rodzina bez posługi kapłanów „usycha”, kapłani bez rodziny… nie zaistnieliby.

Ks. Aleksander Radecki: To, że w specjalnym marszu rodziny radośnie manifestują swoją obecność, świętują i przypominają swą niezastąpioną rolę, jest godne najwyższej pochwały. Dobrze, że chcą uświadomić społeczeństwu: „Bez nas nic nie zrobicie”. To stąd biorą się księża, prezydenci, lekarze, nauczyciele… Mogliby nieść transparent: „Rodzina to kolebka powołania”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.