Prawdziwa mądrość: gromadzić skarby w niebie

Maciej Rajfur

publikacja 17.06.2016 16:22

Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. NMP Pośredniczki Łask obchodzi 20-lecie istnienia. - Droga do gromadzenia skarbów w niebie prowadzi przez nasze relacje z drugim człowiekiem. Życzę wam, byście uczyli młode pokolenie mądrości Bożej, której nie wyczyta się z podręczników, ale wyczyta się w słowie Bożym - mówił do pedagogów abp Józef Kupny.

Prawdziwa mądrość: gromadzić skarby w niebie Arcybiskup zachęcał młodych do szukania mądrości, której źródło jest w Bogu Maciej Rajfur /Foto Gość

Uroczysta Eucharystia, której przewodniczył metropolita wrocławski, zgromadziła dyrektorów wrocławskich szkół katolickich, przedstawicieli władz miasta. Obecna była także minister Beata Kempa, która przekazała prof. Ireneuszowi Jóźwiakowi, dyrektorowi szkoły, list od premier Beaty Szydło.

- Są na ziemi miejsca, z których możemy wydobywać różne bogactwa naturalne - kopalnie granitu, miedzi, złota. Wiemy, gdzie można wydobywać gaz i ropę naftową. Tego uczymy się w szkole. A skąd wydobywać mądrość? Gdzie jej szukać i jak ją zdobywać? - pytał w homilii abp Kupny w kontekście przeżywanych jubileuszy.

Jak stwierdził, nikt nie stworzył jeszcze mapy ze złożami mądrości, bo nie da się takiej stworzyć. - Z drugiej strony to właśnie mądrość nas tutaj zgromadziła. Trzeba być bardzo naiwnym człowiekiem, by powiedzieć, że wszystko zależy ode mnie, do moich zdolności, od talentów, umiejętności, sprytu czy pieniędzy. Tak nie jest - mówił hierarcha. - To, że tutaj jesteśmy i spotykamy się na modlitwie, świadczy o naszej mądrości.

Pasterz Kościoła wrocławskiego dziękował Bogu za miniony czas istnienia szkoły. - Wiemy, że sami nie jesteśmy w stanie niczego dokonać. Mamy świadomość, że wszystko jest w rękach Boga. Czy to nie jest oznaka mądrości? Oczywiście, że tak - podsumował.

Nawiązał także do Ewangelii, której dzisiejszy fragment stanowi swoistego rodzaju mapę prowadzącą każdego z nas do prawdziwej mądrości. Chodzi o fragment Kazania na Górze.  - W jaki sposób mamy zdobywać skarby w niebie? Miłować naszych braci i siostry, żyć zgodnie z przykazaniami, nie odpłacać złem za zło, wybaczać innym, dążyć zawsze do pojednania z drugim człowiekiem i modlić się nawet za tych, którzy nam źle życzą - wymieniał abp Józef.

Mówił także o spotykanym wśród ludzi ponurym spojrzeniu, pełnym złości, w którym brakuje życzliwości i dobroci. - A droga do gromadzenia skarbów w niebie prowadzi przez nasze relacje z drugim człowiekiem. Papież Franciszek opowiada często o bożkach pociągających drugiego człowieka, takich jak: władza, posiadanie, pieniądze, plotki... Zgromadzone bogactwa jedynie na moment dadzą poczucie spełnienia czy namiastkę szczęścia. Jednak wcześniej czy później każdy będzie musiał się z tym bogactwem rozstać - tłumaczył hierarcha.

Zwrócił uwagę, że pytanie o mądrość to pytanie o cel naszego życia na ziemi. Od niego nie może uciekać szkoła jako miejsce, które kształtuje młodego człowieka i pomaga mu stworzyć mapę dotarcia do prawdziwej mądrości. - Nie bez znaczenia jest życiowy cel, jaki wskażemy tym młodym ludziom, którzy przychodzą do naszych klas nie tylko po wiedzę, ale przede wszystkim po mądrość. We współczesnym świecie wiele mówi się o inwestowaniu. To bardzo modne słowo. Ważne jest, by nie żyć jedynie teraźniejszością, ale wybiegać myślą w przyszłość, przewidywać i planować. To, wbrew pozorom, nie jest wymysłem ekonomistów - podkreślił abp Józef.

Zaznaczył, że do takiego wybiegania myślą w przyszłość zachęca nas Chrystus, który pyta bardzo wyraźnie, co chcemy w życiu osiągnąć. Na jakiej przyszłości nam zależy? Tej najbliższej czy wiecznej? - Można odnieść wrażenie, że świat wokół nas zatrzymał się dziś na planowaniu krótkookresowym. Ilu żyje na marginesie, ilu się wykorzystuje i niszczy dla osiągnięcia własnej korzyści, ilu tak naprawdę myśli o dalekiej przyszłości? Większość ma jeden cel: zgromadzić skarby, lecz te ziemskie - nauczał metropolita.

Dodał, że jubileusze katolickich szkół - 20-lecia liceum i 15-lecia gimnazjum - są nie tylko dla nauczycieli czy uczniów. - Chciałbym wierzyć, że wasza mądrość i wasze dziękczynienie otworzy oczy tym wszystkim, którzy zapomnieli, dlaczego i po co żyją, i co tak naprawdę w życiu jest ważne. Chciałbym wierzyć, że wasze świętowanie otworzy oczy tym, którzy patrzą na cele krótkookresowe i zapomnieli o gromadzeniu skarbów w niebie - stwierdził.

Parafrazując słowa św. Jana Pawła II do rolników, powiedział w kierunku nauczycieli: - Świat czeka na coś więcej niż wasza wiedza, umiejętności i zdolności. Świat czeka na prawdziwą mądrość. Ona jest jak ziarno, które pojawia się w Jezusowym nauczaniu. Ziarno widziane od zewnątrz jest czymś bardzo małym, a mimo to mieści w sobie całe bogactwo drzewa, które może z niego wyrośnie. Ziarno to obecność przyszłości. To, co nadejdzie kiedyś, jest ukryte w ziarnie, czyli w tym, co przekazujecie młodemu pokoleniu - konstatował arcybiskup.

Obok wiedzy, która jest ważna, prosił o  przekazywanie młodym prawdziwej mądrości. - Życzę wam, byście uczyli młode pokolenie mądrości Bożej, której nie wyczyta się z podręczników, ale wyczyta się w słowie Bożym - podsumował metropolita.

Na koniec podziękował za 20 lat służby, wychowywanie w duchu wartości chrześcijańskich, pogratulował 20 pięknych lat i prosił, aby pedagodzy byli wierni swojej misji przekazywania wiedzy i mądrości.