Most powietrzny Wrocław-Kraków

Maciej Rajfur

publikacja 11.07.2016 16:28

Stolica Dolnego Śląska została wybrana na zaplecze medyczne dla Krakowa podczas ŚDM. Co to znaczy i na co Wrocław powinien być gotowy?

Most powietrzny Wrocław-Kraków Lokalna władza i służby zaangażowały się mocno w przygotowania do ŚDM Maciej Rajfur

- Nasze miasto zostało wskazane jako zaplecze medyczne, gdyby się coś niedobrego w skali masowej wydarzyło w Małopolsce podczas Światowych Dni Młodzieży. Wtedy zostanie uruchomiona specjalna procedura nazwana „Most powietrzny” - mówi wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak.

Na lotnisku we Wrocławiu w razie wypadku na dużą skalę podczas ŚDM będą lądowały samoloty z Małopolski z rannymi i poszkodowanymi osobami, które zostaną natychmiast przewiezione do wrocławskich szpitali.

- Procedurę przy takich sytuacjach mamy już gotową. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, ale wierzę głęboko, że nie będziemy musieli wykorzystywać tych wypracowanych reguł - dodaje wojewoda dolnośląski.

Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego podkreśla, że lotnisko w stolicy Dolnego Śląska zostało tak przygotowane, by obsługiwać równolegle nadzwyczajną sytuację i loty zaplanowane, ale jeżeli dojdzie do większego nieszczęścia na dużą skalę masową, służby będą gotowe, by zamknąć ruch lotniczy i przyjmować samoloty tylko związane z ŚDM.

- Czemu akurat Wrocław został wytypowany do takich operacji? Ze względu na dobrą bazę lotniskową, bliskość z Krakowem, sprawną komunikację z lotniska do centrum miasta, możliwości pogotowia ratunkowego, które udostępniło na ten czas dodatkowe ambulanse i ma warunki, żeby, nie daj Boże, przyjąć rannych pielgrzymów - tłumaczy Grzegorz Suduł.

Obecnie zgłoszenia na Dni w Diecezjach w archidiecezji wrocławskiej są już zamknięte. Przyjedzie tutaj 137 grup, które w sumie liczą 15 800 osób.

- Jesteśmy w stałej współpracy ze wszystkimi służbami i mamy stosowne zgody na wszystkie imprezy - mówi ks. Piotr Wawrzynek ze sztabu przygotowań do ŚDM w archidiecezji wrocławskiej.

O dobrych i kompetentnym przygotowaniu policji w mieście i na terenie całego województwa zapewnia Paweł Petrykowski, który podaje kilka najistotniejszych obszarów działania służb podczas Dni w Diecezjach.

- Najważniejsze to zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymom, którzy będą zakwaterowani przez te kilka dni w archidiecezji wrocławskiej, skąd udadzą się do Krakowa. Poza tym zależy nam na bezpieczeństwie także podczas imprez towarzyszących Dniom w Diecezjach. Kolejny obszar naszego działania to przemieszczanie się po województwie. Policja zadba od bezpieczeństwo w czasie przejazdów i w razie konieczności usprawni płynności dróg - informuje rzecznik prasowy wojewódzkiej policji.

Zwraca uwagę na fakt, że duża liczba pielgrzymów będzie przejeżdżać przez region Dolnego Śląska również zza granicy, nie uczestnicząc w Dniach w Diecezjach, tylko jadąc bezpośrednio do Krakowa. Policja rekomenduje wobec tego poruszanie się głównymi trasami, autostradą A4, krajową drogą nr 5, czy S8.

- Do dyspozycji będziemy mieli śmigłowiec, jeśli zajdzie taka powietrza, by monitorować sytuację z powietrza - uzupełnia P. Petrykowski.

Pod koniec maja funkcjonariusze policji rozpoczęli szkolenia wolontariuszy. Do chwili obecnej przeszkolono blisko 500 osób.

- Podczas tych zajęć zwracaliśmy uwagę, jak rozpoznawać zagrożenie. I mówimy tu o różnego rodzaju niebezpieczeństwach, od tych codziennych do terrorystycznych. Wolontariusze muszą wiedzieć, jak się w takiej sytuacji zachować, jak udzielić pomocy pielgrzymom, z kim się skontaktować i komu przekazywać najistotniejsze informacje - wyjaśnia policjant.

Dolnośląska służba policyjna wspiera także w czasie ŚDM małopolskie jednostki. Dlatego w lipcu policjanci nie idą na urlopy, żeby liczba funkcjonariuszy była adekwatna do nadzwyczajnych potrzeb w tym okresie.