Pojechali, by zarażać energią

kam

publikacja 24.07.2016 18:03

Kilka minut po godz. 16 pociągiem z Wrocławia do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży wyjechała grupa tancerzy lednickich z archidiecezji wrocławskiej. To wyjątkowa ekipa, przed którą stoi ważne zadanie

Pojechali, by zarażać energią Radość w podróży na ŚDM do Krakowa Kam /Foto Gość

- Jedziemy do Krakowa przede wszystkim służyć Bogu i ludziom. Stwórca obdarzył każdego z nas wielkim talentem do dzielenia się radością z innymi, dlatego pragniemy by ta radość rozprzestrzeniała się na cały świat - mówi Maria Kłęk, tancerz lednicki i koordynator.

Grupa młodzieży z Wrocławia i okolic musi sprostać wyzwaniu, na które wielu z nich czekało 3 lata, czyli cały okres przygotowań.

- Jesteśmy głównymi animatorami tańca w Krakowie. Będziemy pokazywali i animowali tańce w sektorach podczas głównych obchodów m.in. Mszy Posłania z papieżem Franciszkiem w Brzegach. Tam wystąpimy na głównej scenie obok Ojca Świętego. Może uda nam się także z nim spotkać osobiście - mówi z nadzieją Maria Kłęk.

Grupa tancerzy z Wrocławia jest największa pośród wszystkich tancerzy na ŚDM. Liczy ok. 200 osób. Pociągiem w niedzielę wyruszyło prawie 100. Reszta dojedzie autokarami.

Dlaczego akurat z archidiecezji wrocławskiej jedzie najwięcej animatorów tańca?

- Organizatorzy ŚDM w Krakowie obdarzyli nas wielkim zaufaniem. Pokazaliśmy klasę i umiejętności na Spotkaniu Młodych na Lednicy w tym roku, spodobało im się i dlatego zaproponowali nam tak liczne włączenie się w Światowe Dni Młodzieży - tłumaczy Maria Kłęk, tegoroczna maturzystka.

Cała grupa jest podekscytowana swoim nietypowym udziałem w tym wielkim wydarzeniu. Kilka osób stwierdziło, że czuje niewielki stres, który ich mobilizuje do działania.

- Jesteśmy w pewien sposób ekipą ewangelizacyjną. Chcemy zarażać pozytywną energią wszystkich, których spotkamy na swojej drodze. Już w pociągu graliśmy i śpiewaliśmy, modląc się jednocześnie. Przeprowadzaliśmy zabawy integracyjne, ciągle się lepiej poznajemy. Wiemy, że czeka nas wielka przygoda z Jezusem Chrystusem - dodaje Ania Gronowska.

Młodzież pochodzi z parafii z Sulistrowic, dlatego jedzie z nimi także wikariusz stamtąd, ks. Jakub Bartczak. Druga część grupy pielgrzymuje pod opieką ojca karmelity i dwóch kleryków karmelitów z parafii Opieki św. Józefa z Wrocławia.