Zwycięstwo przychodzi przez Nią

Agata Combik Agata Combik

publikacja 26.08.2016 21:50

Mieszkańcy wrocławskiej "Wielkiej Wyspy" i inni miłośnicy modlitwy w drodze tradycyjnie wyruszyli 26 sierpnia z pielgrzymką do kościoła pw. NMP Częstochowskiej na Zalesiu.

Zwycięstwo przychodzi przez Nią Międzyparafialna pielgrzymka wyruszyła sprzed kościoła Świętej Rodziny Agata Combik /Foto Gość

Modlitwa rozpoczęła się w kościele pw. Świętej Rodziny we Wrocławiu, pod przewodnictwem proboszcza ks. Janusza Prejznera. 14. już z kolei międzyparafialna pielgrzymka podążyła w stronę parku Szczytnickiego. Pątnicy wysłuchali tu konferencji, wygłoszonej tradycyjnie przez redemptorystów z wysokości parkowej studni. O. Rafał zachęcał, by w Roku Miłosierdzia spojrzeć na Maryję jako na Matkę Miłosierdzia. – Jest to również wezwanie, które na prośbę polskich biskupów dołączono do Litanii Loretańskiej, po wezwaniach: „Matko Chrystusowa, Matko Kościoła, Matko Łaski Bożej...” – zauważył, ukazując więzi między tymi maryjnymi tytułami.

Mszy św. odpustowej w kościele pw. NMP Częstochowskiej przewodniczył ks. Jerzy Babiak. Przypomniał słowa kard. Stefana Wyszyńskiego o tym, że zwycięstwo przychodzi przez Maryję. Tak się działo nie tylko w przeszłości, w historii wojen króla Jana III Sobieskiego czy wyzwalania się Polski z komunizmu, ale dzieje się i dziś. – Przeżywamy nasze osobiste zwycięstwa – nad złem, grzechem. One przychodzą przez Maryję, jeśli trwamy w żywej relacji z Nią – mówił.

Przypomniał słowa papieża Franciszka, wypowiedziane na Jasnej Górze – słowa, w których zachęcał, by od Maryi uczyć się wrażliwości na potrzeby innych. – Kontemplujmy jasnogórską ikonę, trwajmy w zapatrzeniu w nią. Nie po to, by pobożnie wzdychać, ale by uczyć się konkretnych postaw od Matki – zachęcał. I wskazał na Chrystusa na ręku Maryi. Trzyma książeczkę. To swoiste przypomnienie, by żyć słowem Boga, Pismem Świętym.

Po Eucharystii uczestnicy odpustowej modlitwy zostali zaproszeni na agapę – z bigosem i pysznym ciastem.