Z Biblią w ręce i bez biletu w MPK

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 08.09.2016 10:26

8 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Analfabetyzmem. Warto podzielić się swoją pasją do czytania książek i przyłączyć się do akcji #czytamwroclaw. Dziś bowiem można jeździć wrocławskim MPK bez biletu - wystarczy mieć ze sobą książkę.

Z Biblią w ręce i bez biletu w MPK Jak często sięgamy po Pismo Święte? Maciej Rajfur /Foto Gość

Wrocław przyłączył się do obchodów inaugurując w ubiegłym roku akcję #czytamwroclaw. Tego dnia każdy wrocławianin, który w komunikacji miejskiej będzie czytał papierową książkę, może podróżować bez biletu, a przy kontroli zamiast mandatu otrzyma zakładkę do książki.

W tym roku „biletem” będą zarówno książki tradycyjne jak i e-booki na czytnikach (nie na tabletach lub smarfonach, lecz na urządzeniach dedykowanych!). 

Dla chrześcijan to świetny pretekst, by wziąć ze sobą do autobusu, czy tramwaju podręczne Pismo Święte lub książkę o tematyce religijnej. Warto w tym dniu pokazać w ten sposób swoje przywiązanie do Chrystusa. Swoją drogą, wydarzenie zachęca także, by na co dzień sięgać po Biblię, szczególnie, gdy regularnie podróżujemy do pracy, szkoły lub gdziekolwiek wrocławskim MPK. 

- Bardzo lubię otrzymywać maile i wiadomości na Facebooku. Za każdym razem, kiedy je otwieram, od razu wyobrażam sobie osobę, która je napisała, a to bardzo cieszy moje serce. Tak też trochę jest z czytaniem Biblii. Biblia to list, taki mail od osoby, która bardzo nas kocha. Jeżeli sobie to uwiadomimy, że mamy przed sobą księgę, którą napisała osoba absolutnie do szaleństwa w nas zakochana, tak bardzo zakochana, że oddała swoje życie by nas uratować, to zupełnie odmienia nam się perspektywa spotkania ze Słowem Bożym - mówił niedawno podczas Spotkania Młodych w Legnickim Polu znakomity biblista z Wrocławia ks. prof. Mariusz Rosik.

A więc chwytajmy za Pismo Święte i biegiem do tramwaju, żeby się nie spóźnić!