Nie musisz być od razu idealny

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 23.09.2016 20:51

- Ile w tym jest dla nas nadziei, gdy Bóg, jako ojciec, mówi ci, że nie musisz być od razu idealny i bezgrzeszny! Nie idź za wzorem, który daje świat, ale za tym, który przynosi Ewangelia - mówił do archidiecezjalnych pielgrzymów na Jasnej Górze abp Józef Kupny.

Nie musisz być od razu idealny Abp Józef Kupny na Jasnej Górze mówił o logice pokory w działaniu Chrystusa Maciej Rajfur /Foto Gość

Jak co roku kilka tysięcy osób z całej archidiecezji wrocławskiej wzięło udział w Archidiecezjalnej Pielgrzymce Duchowieństwa i Wiernych na Jasną Górę. Wspólna modlitwę rozpoczęła Msza św. w bazylice jasnogórskiej, której przewodniczył abp Józef Kupny.

- Jak co roku pragniemy jako archidiecezja zatrzymać się w domu Matki po to, aby doświadczyć jej bliskości, a zarazem uczyć się od Niej odczytywania na nowo słowa Bożego i dzielenia się tym słowem wszędzie tam, gdzie Bóg nas posyła - rozpoczął homilię pasterz kościoła wrocławskiego.

Podkreślił, że gdy patrzymy w oczy Czarnej Madonny i rozważamy tajemnicę życia Maryi, uświadamiamy sobie, że słowo Boże nie jest zwykłą kroniką, opowiadaniem czy pamiętnikiem spisanym jedynie po to, by ustrzec od zapomnienia to, czego Bóg dokonał w przeszłości.

- Ewangelia jest zawsze żywa i przypomina, że tak, jak Bóg działał w odległej przeszłość 2000 lat temu, podobnie działa i dziś. W twoim życiu. Trzeba jedynie otworzyć oczy i dostrzec ślady Jego działania - nauczał metropolita.

Zacytował papieża Francizka, który mówi, że Matka Boża nie tylko pomaga w przyjmowaniu Bożego słowa, ale daje łaskę bycia, jak to określił Ojciec Święty, żyjącymi pisarzami Ewangelii. Od Niej możemy się uczyć, jak nadać ciało słowu, które czytamy i słyszymy.

- Przybywamy na Jasną Górę, by podziękować Maryi za opiekę nad nami i powierzyć jej siebie samych, nasze rodziny, parafie, całą archidiecezję i naszą ojczyznę. Dziękujemy Bogu za jego ponadtysiącletnią obecność w historii naszego narodu - mówił abp Józef.

W swoim kazaniu odwołał się do Ewangelii, która dzisiaj opowiada nam historię przemiany wody w wino przez Jezusa w Kanie Galilejskiej podczas wesela.

- Jezus w sposób bardzo dyskretny i delikatny pomógł młodej parze. Bo taka jest logika Jego działania od narodzenia. Nie ma mowy o tryumfalnym wyjściu, imponującej manifestacji Wszechmogącego. Wbrew temu, czego pewnie chcielibyśmy się spodziewać, Chrystus przychodzi w małości i pokorze - oświadczył hierarcha.

Jak stwierdził, tym, co niszczy naszą cywilizację jest ludzka duma i pycha. I zauważali to już starożytni Grecy oraz Rzymianie. Tak też jest i dzisiaj. Mimo upływu tysięcy lat współczesny świat w wielu dziedzinach i obszarach cierpi na megalomanię. Wciąż podkreśla się, że trzeba być najskuteczniejszym, najlepszym, najsilniejszym, najmądrzejszym.

- Bóg całkowicie zmienia nasze myślenie. Pan Jezus nie zabiega w Kanie Galilejskiej o uznanie. Nie chce budować swojej wielkości zawstydzając gospodarzy weselnych. A często ludzie budują swoją wielkość przez poniżenie drugiego - analizował abp Józef.

Tłumaczy przy tym, że Jezus chce pozostać w Kanie niezauważony i do pewnego stopnia anonimowy. Dlaczego? Bo Jemu zależy na szczęściu młodej pary i uczestników uroczystości weselnej. Dlatego nie szuka chwały. Nie mówi: „To ja zrobiłem. To mnie zawdzięczacie. Ja was uratowałem.”

- Wszystko, co dzieje się w Kościele i w naszym życiu jest dziełem Boga. Warto się uczyć od świętych pokory i prostoty, bo w człowieku jest skłonność do tego, by szukać co wielkie, silne, głośne. O św. Franciszku mówiło się, że jego wielkość było widać nie wtedy, gdy klękał przed papieżem, ale gdy klękał przed żebrakiem. Bo przed papieżem każdy uklęknie. A czy my klękniemy przed żebrakiem? - pytał zebranych pielgrzymów ich pasterz.

Zwrócił uwagę, że Chrystus pragnie, byśmy byli wspólnotą, która odwróci porządek przyjęty w świecie. Kościół winien tworzyć wspólnotę, w której liczy się każdy człowiek, bo wszyscy jesteśmy dziećmi Boga i Matki Chrystusa.

- Dziecko ma prawo do upadków. Nie oczekuje się od niego, że bedzie natychmiast idealne i bez zarzutu. To pewien proces. Zdobywa poszczególne umiejętności z czasem. Gdy Jezus wzywa nas do bycia małym i prostym jak dzieci, to jakby chciał każdego nas zaprosić: Nie musisz od razu być idealny i bezgrzeszny - nauczał w homilii metropolita wrocławski.

Od razu dodał: - Bracie, Siostro, ile w tym jest dla nas nadziei, gdy Bóg mówi Ci, że nie musisz być od razu idealny i bezgrzeszny! Nie idź za wzorem, który daje świat, ale za tym, który przynosi Ewangelia. Zdaj się na wsparcie Boga i Matki Jezusa - apelował do wiernych abp Józef Kupny.

Posłuchaj całej homilii! 

Homilia abp. Józefa Kupnego na Jasnej Górze