W Moście już wigilijnie

Mateusz Dydyna

publikacja 21.12.2016 09:08

Przygotowania do wigilijnego biesiadowania rozpoczęły się na długo przed uroczystością. W zakamarkach MOSTU panoszyli się ludzie przenosząc prowianty wszelakiego rodzaju. Mostowiaków przychodziło coraz więcej, aż Stolarnię wypełnił entuzjazm salezjańskiego ducha.

W Moście już wigilijnie Wigilia w SDA Most Małgorzata Janas

Wigilia rozpoczęła się gorącymi życzeniami dla solenizanta księdza Marcina. Po wyśpiewanych serdecznościach odtworzony został film dokumentalny z udziałem salezjanów. Głównym motywem projekcji było pytanie: „Za co kochasz księdza Marcina?”.

Odpowiedzi padały różne. Niektórzy zwracali uwagę na aspekty duchowe. Inni przywoływali przykłady skupiające się na ocenie i parodii zachowania jubilata. Film stał się namacalnym przykładem wdzięczności za obecność duszpasterza.

Kolejnym i zarazem centralnym punktem wieczornego spotkania był etap łamania się opłatkiem wigilijnym. Odczytano fragment Ewangelii. Następnie ksiądz inspektor Jarosław Pizoń podkreślił ważność istnienia MOST-owej wspólnoty. Kapłani pobłogosławili opłatki i rozpoczął się wyścig życzeń. Entuzjazm wypowiadanych nadziei unosił się w Stolarni bardzo długo.

Syto zastawione stoły nie szybko znalazły swoich adoratorów. Salezjanie wytrwale obdarowywali się uprzejmościami. Dopiero po dwóch godzinach grupy dyskusyjne rozproszył zapach gorącego barszczu, smakowitych ciast i kruchych pierniczków.

Wśród chrupnięć i stuknięć łyżeczek rozbrzmiało donośne: "Ho, ho, ho!". Wigilijną biesiadę nawiedził salezjański św. Mikołaj. Wybranym rozdał pięknie zapakowane prezenty, po czym przyłączył się do wspólnego kolędowania.