Wojna narysowana kredkami

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 26.04.2017 14:06

Na rynku stanęła wystawa poświęcona sytuacji w Aleppo i promująca akcję zainicjowaną przez abp. Józefa Kupnego "Dar dla Aleppo".

Wojna narysowana kredkami Wystawa na wrocławskim rynku Maciej Rajfur /Foto Gość

- Jesteśmy na półmetku akcji „Dar dla Aleppo”. Zapoczątkowana przez przedstawicieli kościołów chrześcijańskich stała się inicjatywą wszystkich Dolnoślązaków. Celem jest zebranie 1 miliona 300 tysięcy złotych. Na dzień dzisiejszy zebraliśmy ok. 300 tysięcy złotych, ale nie podsumowaliśmy jeszcze smsów - mówi Łukasz Ludwina z Radia Rodzina, które koordynuje całe przedsięwzięcie.

Przypomina także o wielkich skarbonach, które cały czas zapełniają się datkami. Znajdują się one m.in. w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim, Ogrodzie Zoologicznym, Politechnice Wrocławskiej, Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym i w urzędach miejskich.

Wystawa w północnej pierzei rynku składa się z 18 plansz, które przedstawiają zdjęcia zniszczonego doszczętnie Aleppo oraz rysunki dzieci tam mieszkających w wieku 7-11 lat.

- Kiedy patrzymy na rysunki tych kilkuletnich dzieci wiemy, że całe ich życie składa się z wojny, z wybuchów, strzałów, oglądanych przez nich zniszczeń i śmierci. Dlatego ta wielka akcja dobroci jest tak ważna. Odkryliśmy, jak wielu ludzi dobrej woli mieszka na Dolnym Śląsku, po każdej stronie politycznych debat i sporów, w każdym środowisku. Dziękujemy za te wpłaty, które już dotarły i liczymy, że uda się zebrać całą sumę, która pozwoli wyposażyć oddziały szpitala św. Ludwika w Aleppo - tłumaczy bp Andrzej Siemieniewski.

- To wielka inicjatywa naszego metropolity wrocławskiego, która jest ponad wszelkimi podziałami. Każdy człowiek dobrej woli powinien przychylić się do tej akcji i ofiarować tę parę grozy. Razem możemy więcej - apeluje Ewa Mańkowska, wicemarszałek wojewódzwa dolnośląskiego.

- Wojna to straszny czas i w Polsce dobrze wiemy, co to znaczy, bo znamy to z opowieści rodziców i dziadków. A kiedy cierpi dziecko, cierpi cały świat. Zależy nam na pokoju na świecie, dlatego Wrocław solidaryzuje się z Aleppo. Bardzo proszę wszystkich, by nie przechodzili obojętnie obok tych plansz. Przyłączmy się do zbiórki na szpital w Aleppo - zachęca Anna Szarycz, doradca prezydenta Wrocławia i ambasador akcji „Dar dla Aleppo”.

- Misją lekarzy jest ratowanie zdrowia i życia chorych, a szpital to miejsce nadziei. Szpital w Aleppo czeka, byśmy mogli spełnić nadzieję. Trudno wytłumaczyć, jak mówił św. Jan Paweł II, dlaczego cierpią dzieci, starsi, cywile. Służba zdrowia to jedna z najważniejszych kwestii w tym względzie. Pomóżmy lekarzom leczyć chorych i cierpiących w Aleppo - stwierdził prof. Wojciech Witkiewicz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu.

- Te rysunki na planszach są wstrząsające. Trochę przywykliśmy do tego, na co dzień atakowani przez różne drastyczne obrazy w telewizji i właściwie niewiele rzeczy robi na nas wrażenie. A jednak te prace dzieci są wstrząsające, bo dziecko jest szczere, mówi, co widzi i co czuje. Nasza akcja ma sens i wierzę w to głęboko - konstatuje Jerzy Skoczylas, ambasador akcji „Dar dla Aleppo”.

Każdy z nas może włączyć się w „Dar dla Aleppo”. Jak to zrobić? TUTAJ znajdziecie wszystkie informacje.