Pod krzyżem z Władczynią Polski

Agata Combik Agata Combik

publikacja 03.05.2017 20:47

Obraz Królowej Korony Polskiej wraz z wysiedlonymi mieszkańcami parafii w Lewaczach na Wołyniu trafił po II wojnie światowej do Barkowa k. Żmigrodu. 3 maja został uroczyście umieszczony w wotywnym ołtarzu w kościele św. Marcina.

Pod krzyżem z Władczynią Polski Obraz umieszczono w specjalnie zaprojektowanym ołtarzu wotywnym Agata Combik /Foto Gość

Gminne obchody Święta Konstytucji 3 Maja i Królowej Korony Polskiej – z udziałem władz, mieszkańców gminy Żmigród, przedstawicieli Straży Granicznej oraz przybyłych z różnych stron Kresowian – rozpoczęły się na cmentarzu parafialnym. Złożono tam wieńce pod pomnikiem upamiętniającym żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza oraz Polaków zamordowanych przez OUN–UPA na Kresach Wschodnich. – Chcemy oddać hołd wszystkim, dla których słowa "Bóg, Honor i Ojczyzna" były najwyższymi wartościami – mówił, otwierając spotkanie, Jerzy Rudnicki, prezes Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej.

Tuż potem w kościele św. Marcina rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył ks. Romuald Paszczuk, proboszcz parafii pw. Trójcy Świętej w Żmigrodzie. Do uczestników Eucharystii list wystosował abp Józef Kupny, podkreślając, że wiara w Chrystusa i miłość do ojczyzny powinny zawsze budować wspólnotę. Zebranych powitał proboszcz ks. Mariusz Grzesiowski, a ks. Stanisław Pawlaczek, wieloletni kustosz obrazu Matki Boskiej Hetmańskiej we Wrocławiu, ukazał w homilii Maryję jako niewiastę obleczoną w słońce, ale zarazem stojącą pod krzyżem.

– Z tego krzyża padły słowa, jakże nam drogie: "Oto syn Twój, oto Matka twoja". W tych słowach słyszymy też o sobie. Już ponad tysiąc lat minęło, jak my, Polacy, wzięliśmy Ją do siebie, do naszej codzienności... I dziś też bierzemy Ją do siebie, razem z Nią stajemy pod krzyżem – mówił, nawiązując także do dziejów narodu, do chrztu Polski. Przypomniał słowa XIX-wiecznego poety: "Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska będzie Polską, a Polak Polakiem".

Pod koniec Mszy św. obraz został umieszczony w specjalnie zaprojektowanym ołtarzu wotywnym, uroczyście poświęconym. Przedstawiciel 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej przekazał jako szczególne wotum odznakę tej formacji. Po Eucharystii, podczas której oprawę muzyczną zapewniała Orkiestra Dęta "Ton" z Kościana, można było obejrzeć w świetlicy wiejskiej wystawę poświęconą Korpusowi Ochrony Pogranicza w latach 1924–1939, z archiwalnymi zdjęciami i dokumentami, a także wziąć udział w biesiadzie przygotowanej przez parafian.

Obraz Królowej Korony Polskiej powstał w 1928 r., jego fundatorką była Adela Rudnicka. Ukazuje Maryję w otoczeniu herbów ziem Rzeczypospolitej oraz rodziny Rudnickich; znajdują się tu liczne symbole, ważne daty z historii Polski, a także prośby o wstawiennictwo Matki Bożej. Wizerunek znajdował się w kościele parafialnym w Lewaczach na Wołyniu, a jego losy związane były ściśle z Korpusem Ochrony Pogranicza. Po 17 września 1939 r. obraz dla bezpieczeństwa wraz z dzwonami kościelnymi ufundowanymi przez KOP ukryto w lesie. Wykopany w 1945 r., wraz z wysiedlanymi Polakami trafił do Barkowa koło Żmigrodu. Odnowiony, skupia dawnych mieszkańców parafii w Lewaczach oraz wielu Kresowian. Spotykają się tu żołnierze 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Czciciele Królowej Korony Polskiej przekazują liczne wota. Jeden z ostatnich ministrantów kościoła w Lewaczach złożył jako dar dla Maryi różaniec wykonany z drewna, które pozostało po zniszczonym kościele.

W ubiegłym roku proboszcz ks. Grzesiowski przed obrazem zawierzył Matce Bożej całą parafię, pobłogosławił także na cmentarzu kopię słupa granicznego oznaczonego numerem 1468. Taki słup znajdował się przy granicy strzeżonej przez członków 2. Kompanii Korpusu Ochrony Pogranicza w Lewaczach, skąd przybyło wielu mieszkańców Barkowa. Jego kopia ma upamiętniać członków różnych formacji granicznych, którzy polegli w latach 1939–1945.

ZDJĘCIA