Życie społeczno-gospodarcze potrzebuje Ewangelii (aktualizacja)

Agata Combik Agata Combik

publikacja 21.05.2017 16:31

Po raz drugi Dolnoślązacy zgromadzili się pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego na Archidiecezjalnej Pielgrzymce Ludzi Pracy w Henrykowie.

Życie społeczno-gospodarcze potrzebuje Ewangelii (aktualizacja) W pielgrzymce uczestniczyli także górnicy Agata Combik /Foto Gość

Metropolita wrocławski mówił im o pełnym miłości spojrzeniu Boga, który pragnie ogarnąć swoją troską wszystko to, czym żyjemy. – Przychodzimy tu z naszymi problemami osobistymi i społecznymi, z naszymi prośbami, ale także z naszym dziękczynieniem – stwierdził. – Tu uczymy się, że nie ma prawdziwego rozwiązania problemów społecznych bez odniesienia ich do wartości ewangelicznych. Takie wartości jak demokracja polityczna, wolność gospodarcza potrzebują światła Ewangelii, aby przyczyniać się do zbudowania społeczeństwa, w którym każdy człowiek, każda rodzina i wszystkie społeczności pośrednie znajdą dla siebie właściwe życiowe przestrzenie i aktywnie włączą się w harmonijne budowanie wspólnego dobra.

Wyjaśniał, że dobro wspólne obejmuje sumę tych warunków życia społecznego – materialnych, ale i duchowych – dzięki którym jednostki, rodziny, wspólnoty, zrzeszenia mogą pełniej i łatwiej osiągnąć swoje dobro.

– Kościół naucza, że celem, a więc również wewnętrzną miarą każdej polityki, jest sprawiedliwość. Zatem każde państwo staje wobec pytania, jak realizować sprawiedliwość tu i teraz – podkreślał metropolita. Co to jest sprawiedliwość, jak ją realizować? By rozum mógł właściwie odpowiadać na te pytania, potrzebuje oczyszczenia – tłumaczył, dodając, że to nauka Ewangelii oczyszcza ludzki rozum z tego, co go zaślepia, co stanowi zagrożenia.

Oczyszczenia światłem Ewangelii wymaga też pojęcie wolności, która musi być zawsze łączona z odpowiedzialnością, a zwykle mamy trudność z przyjęciem tej prawdy. – Nie ma prawdziwego rozwiązania problemów społeczno-gospodarczych bez odniesienia do uniwersalnych wartości chrześcijańskich wynikających z Ewangelii – mówił arcybiskup.

Posłuchaj całej homilii:

Wyraził swoją wdzięczność dla środowiska „Solidarności” oraz przedsiębiorców, którzy podejmują wysiłki na rzecz troski o dobro wspólne; którzy także wykazują się wrażliwością na los potrzebujących, w tym ofiarnością podczas akcji zbierania pieniędzy na pomoc dla szpitala w Aleppo.

– Praca to przymiot dany człowiekowi, który pozwala mu stawać się lepszym. „Módl się i pracuj” to zawołanie, które leży u podstaw tego miejsca, Henrykowa. Przynieśli je tu ojcowie cystersi i do dziś kultywują – mówił ks. Kacper Radzki, witając pielgrzymów.

W II Archidiecezjalnej Pielgrzymce Ludzi Pracy do Henrykowa wzięli udział duchowni – na czele z metropolitą wrocławskim oraz o. bp. Jackiem Kicińskim, wicemarszałek województwa dolnośląskiego Ewa Mańkowska, radni miasta Wrocławia Urszula Wanat i Jan Chmielewski, prof. Tomasz Koch z dolnośląskiej loży BBC, Grzegorz Dzik – przewodniczący Zachodniej Izby Gospodarczej, Jerzy Czarny – dyrektor oddziału Tauron Wrocławia i Wałbrzycha, Marian Fornalski – wiceprezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej, Bogdan Biś – przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, Kazimierz Kimso – przewodniczący Regionu Dolny Śląsk NSZZ Solidarność, przedstawiciele pogotowia ratunkowego, ratownicy medyczni, przewodniczący i członkowie organizacji związkowych z Wrocławia, Wałbrzycha, Świdnicy, Dzierżoniowa, Kłodzka, Ząbkowic Śl., Środy Śl., Brzegu Dolnego, Strzelina i Milicza.

– Dla nas jest to bardzo ważna pielgrzymka – mówi Kazimierz Kimso, przewodniczący Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”, który podkreśla, że przyjechało 25 autobusów ze środowiska „Solidarności”. – Odbywa się w szczególnym miejscu związanym z cystersami – zakonnikami, którzy rozwijali gospodarkę, krzewili nowe metody uprawy roli. To byli ludzie pracy. Ważny jest dla nas również fakt, że w Henrykowie czczona jest Matka Boża Języka Polskiego. Ludzie pracy zawsze mają i za co dziękować i o co prosić. Obecnie mamy lepszą sytuację gospodarczą, niemniej zdarzają się sytuacje wyzysku, niegodziwych pensji. Tam, gdzie trzeba walczyć, walczymy, ale i modlimy się.

Najliczniejsza grupę stanowili pielgrzymi z wrocławskich zakładów Polar-Whirlpool (3 autokary pracowników oraz emeryci, wypełniający kolejny autokar) i z Volvo, nie brakło przedstawicieli przedsiębiorców. – Naszą tradycją jest, że jesteśmy z Bogiem. W fabryce mamy krzyże, uczestniczymy w pielgrzymkach robotników do Częstochowy, do Lichenia – podkreśla Małgorzata Calińska Mayer, przewodnicząca „Solidarności” Polar-Whirlpool. Przypomina, że pracownicy jej zakładu przeżyli szczególne doświadczenie podczas stanu wojennego. – Mieliśmy strajk. 16 grudnia zakład został spacyfikowany – wjechało na jego teren 37 czołgów. Akurat odprawiana była u nas Msza św. To był jedyny przypadek w Polsce, że wojsko, ZOMO wkroczyły na Eucharystię.

M. Calińska-Mayer przypomina trudne chwile, gdy zakładowi groziła upadłość. – Uczestniczyłam wtedy, przed pielgrzymką św. Jana Pawła II do Polski w 1997 r., w pierwszej pielgrzymce „Solidarności” do Rzymu. Poprosiłam papieża o błogosławieństwo – dla siebie, dzieci, ale i dla zakładu. Przetrwał.

– Na pierwszej pielgrzymce został poświęcony sztandar NSZZ „Solidarność” pracowników Volvo Polska – mówi Bogusław Jurgielewicz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” tego zakładu. – W tym roku przyjechało nas jeszcze więcej. Ludzie zainteresowali się pielgrzymką; wspiera nas też pracodawca. Myślę, że naszym obowiązkiem jest być tutaj. Chcemy modlić się za wszystkich pracowników. Prosimy Boga o chleb powszedni dla każdego.

Uczestnicy pielgrzymki w procesji z darami przynieśli pod ołtarz zastawę stołową zakładów porcelany Karolina (dar od Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność"), ręcznie wykonaną ikonę Świętej Rodziny (od loży dolnośląskiej BBC), obraz przedstawiający północną część wrocławskiego rynku (od Rady Miasta Wrocławia), grafikę księcia Poniatowskiego (dar od Zachodniej Izby Gospodarczej) oraz figurkę św. Jadwigi (od Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność").

Podczas spotkania w Henrykowie trwała zbiórka pieniędzy na rzecz szpitala w Aleppo. Ks. Rafał Cyfka opowiadał zebranym o sytuacji jego mieszkańców. Zauważył, że wielu z nich cierpi szczególnie z tego powodu, że nie może zaspokoić swoich potrzeb pracą własnych rąk. Brak możliwości normalnej pracy to jeden z największych problemów.

Po modlitwie i poczęstunku odbył się koncert zespołu Lombard, a na najmłodszych pielgrzymów czekało sporo atrakcji.

Zobacz ZDJĘCIA

Życie społeczno-gospodarcze potrzebuje Ewangelii (aktualizacja)   Uroczysta Eucharystia odbyła się u stóp henrykowskiego klasztoru Agata Combik /Foto Gość