Presja jest ogromna

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 26/2017

publikacja 29.06.2017 00:00

Prof. Marian Gabryś to najlepszy przykład na to, że można być cenionym specjalistą z najwyższej półki i w swojej pracy nie zaprzeć się Jezusa.

Dla środowisk lewicowo-liberalnych  po podpisaniu deklaracji wiary z automatu stał się „katotalibem” i „ginekologiem fundamentalistą”. Dla środowisk lewicowo-liberalnych po podpisaniu deklaracji wiary z automatu stał się „katotalibem” i „ginekologiem fundamentalistą”.
Maciej Rajfur /Foto Gość

W wielu środowiskach utarło się spojrzenie, że wiara w Boga i życie zasadami Ewangelii wykluczają profesjonalizm, fachowość czy wysoki poziom usług. Dotyczy to także medycyny, społeczności lekarskiej, co widać na gruncie wrocławskim. Postać prof. Gabrysia łamie ten krzywdzący stereotyp. Jednak jego chrześcijański światopogląd i wierność Bożym przykazaniom nie ułatwiają mu pracy.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.