Czas na modlitwę

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 47/2017

publikacja 23.11.2017 00:00

Uroczyste zakończenie procesu beatyfikacyjnego ks. Aleksandra Zienkiewicza na szczeblu diecezjalnym to ważny etap na drodze do chwały ołtarzy. Kiedy nazwiemy „Wujka” błogosławionym?

Kapłan na fotografii z Archiwum Postulatorskiego, prezentowanej na wystawie w CH Zajezdnia. Kapłan na fotografii z Archiwum Postulatorskiego, prezentowanej na wystawie w CH Zajezdnia.
Reprodukcja Agata Combik /Foto Gość

Ksiądz Andrzej Dziełak, postulator procesu beatyfikacyjnego, często bywa o to pytany. – Odpowiadając, posługuję się charakterystycznym wyrażeniem ks. A. Zienkiewicza – mówi. – Na drzwiach prowadzących do jego mieszkania, gdy gospodarz był nieobecny, wisiała karteczka: „Wrócę o godzinie… j.B.p. Wujek”. Ów skrót oznaczał: „jak Bóg pozwoli”. I tak też można wypowiedzieć się na temat terminu beatyfikacji.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.