Dzieci, co śpiewać się nie boją

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 22.11.2017 14:45

Wspomnienie św. Cecylii uroczyście obchodziły przedszkolaki, które wzięły udział w Przeglądzie piosenki religijnej. Najmłodsi zaśpiewali najpiękniejsze pieśni m.in. "Barkę".

Dzieci, co śpiewać się nie boją Każdy uczestnik otrzymał nagrodę i gromkie brawa od publiczności Maciej Rajfur /Foto Gość

- Nie ma jako takich przygotowań do Cecyliady, ponieważ my z dziećmi codziennie śpiewamy, uczymy je nowych pieśni, więc to przychodzi naturalnie. Chcemy w ten sposób pokazać im, jak można dziękować Panu Bogu i uwielbiać Go za te wszystkie dary, którymi nas obdarza. Dzieci wzrastają w takiej atmosferze śpiewu - mówi Aleksandra Nykiel, właścicielka katolickiego przedszkola Lupikowo, które zorganizowało przegląd.

Nieprzypadkowo wydarzenie nosi nazwę Cecyliady, od św. Cecylii, dziewicy i męczennicy, patronki muzyki sakralnej. Całość odbyła sięw kościele pw. św. Trójcy na wrocławskich Krzykach.

- Myślę, że dzieci warto uczyć od najmłodszych lat śpiewania. Najmłodszym, 3-latkom, może trudniej zapamiętać wszystkie słowa czy melodie, ale widać po ich gestach i wielkiej ekspresji, że to wypływa z potrzeby serca i jest naturalne. One żyją tym i cieszą się z tego. Nie bójmy się przyzwyczajać dzieci do modlitwy poprzez śpiew. To piękna forma wyrażania wdzięczności Panu Bogu - tłumaczy A. Nykiel.

Jak podkreśla, św. Augustyn powiedział, że ten kto śpiewa, modli się dwa razy. W kościele św. Trójcy najmłodsi wykonawcy zaśpiewali m.in. „Barkę”, „Nadejdzie dzień”, „Święty uśmiechnięty” czy „Gdy na morzu wielka burza”.

- My bardzo lubimy śpiewać w Lupikowie i zrażamy tą pasją przedszkolaków. W tym roku zaprosiliśmy przedstawicieli z innych placówek. Pojawiły się dzieci z wrocławskiego Przedszkola Zdrój. Chcemy rozszerzać Cecyliadę w przyszłości, żeby z roku na rok uczestników było coraz więcej - zapowiada Aleksandra Nykiel.

- To bardzo dobra inicjatywa, widać, że dzieci przeżywają ją pozytywnie jeszcze nieskażonych sercem. Wydarzenie sprawia im wielką frajdę, bo lubią śpiewać. Powinniśmy się od nich uczyć tej spontaniczności, radości z wielbienia Pana Boga śpiewem - mówi ks. Andrzej Szyc, proboszcz parafii pw. św. Trójcy, przy której funkcjonuje przedszkole Lupikowo.

Kapłan podkreśla, że cieszy się, iż przedszkolaki są przyzwyczajane już do śpiewu religijnych pieśni. Muzyka bowiem gra dużą rolę w Kościele i w przyszłości Cecyliada może dać dobre owoce, a dzieci, jako wierni będą czynnie w kościołach włączać się w śpiew podczas liturgii.