Krasnal dla Kazimierza Wojnowskiego

wroclaw.pl

publikacja 02.01.2018 09:09

Nietypowa akcja dla upamiętnienia "zwykłego" niezwykłego wrocławianina.

Krasnal dla Kazimierza Wojnowskiego Pan Kazimierz Wojnowski. wroclaw.pl

Materiał ze strony www.wroclaw.pl.

To było kilkadziesiąt lat wspaniałej pracy poświęconej nie tylko dla lokalnej społeczności, ale również dla wielu ludzi w całej Polsce i poza jej granicami. Dziś pawilon przy ulicy Piastowskiej stoi pusty, ale internauci nie zapominają o panu Kazimierzu Wojnowskim. Na jego cześć postanowili postawić wrocławskiego krasnala.

Mały pawilon handlowy przy skrzyżowaniu ulicy Piastowskiej i Sienkiewicza zawsze wypełniony był zabawkami, kolorową bibułą i masą innych drobiazgów, które cieszyły oczy i rozbudzały wyobraźnie kilku pokoleń wrocławian.

Kilka dni temu na jednej z grup na portalu społecznościowym ktoś udostępnił zdjęcie pustego pawilonu. Od razu rozgorzała dyskusja, ludzie zaczęli wspominać pana Kazimierza, jego sklep i to, co robił dla sąsiadów – zarówno tych bliskich, jak i dalekich.

– Od urodzenia mieszkam w tej okolicy i odkąd pamiętam, dzieci chętnie tu przychodziły po cukierki, lizaki – to był jeden z lepszych na tamte czasy sklepów, gdzie można było kupić słodycze. Potem pojawiły się artykuły szkolne i zabawki. Pan Kazimierz znał nas tu prawie wszystkich, wiedział, które dzieci bardziej potrzebują pomocy i do każdych małych zakupów dodawał im artykuły szkolne – wspomina Bartłomiej Bojanowicz, jeden z pomysłodawców inicjatywy upamiętnienia działalności pana Kazimierza.

– Pomysł, aby postawić jednego z wrocławskich krasnali na cześć pana Kazimierza, wykluł się na grupie na Facebooku „Wrocław – sorry, że nie w temacie”. Zaproponowałem, żeby zorganizować zbiórkę pieniędzy na odlew krasnala i napisać petycję do Urzędu Miejskiego o zezwolenie na wmurowanie go w tym miejscu. Na odzew nie trzeba było długo czekać. Masa internautów zadeklarowała pod postem, że bardzo chętnie dorzucą coś do zbiórki – dodaje wrocławianin.

Szybko okazało się również, że petycji pisać nie trzeba, bo miasto bardzo chętnie zaangażuje się w przedsięwzięcie i pomoże w jego realizacji.

– Mimo to postanowiliśmy, że urządzimy zbiórkę wśród zainteresowanych wrocławian. Uważam, że byłoby wspaniale, gdyby krasnal był prezentem prosto od mieszkańców – dodaje pan Bartłomiej.

Zbiórkę uruchomiono na portalu zrzutka.pl. Czas na zebranie kwoty potrzebnej do produkcji krasnala jest do 30 stycznia 2018. Potrzeba mniej więcej 5000 złotych. Organizatorzy zapowiadają, że jeśli uzbierają więcej pieniędzy, to nadwyżkę przekażą na Fundację pana Kazimierza lub na wskazany przez niego cel.

Na ten moment udało się zebrać już ponad 2100 zł.