15 wieków z psalmami

Gość Wrocławski 04/2018

publikacja 25.01.2018 00:00

Keep calm and ora et labora – o benedyktyńskiej duchowości mówi o. Stanisław Kyc OSB, kapelan wrocławskich Mniszek Benedyktynek od Nieustającej Adoracji Najświętszego Sakramentu.

O. Stanisław Kyc OSB pochodzi z okolic Biłgoraja. W 1992 r. wstąpił do Zakonu św. Benedykta w opactwie w Tyńcu, gdzie pełnił m.in. funkcję przeora. Posługę kapelana benedyktynek sakramentek sprawuje we Wrocławiu od lipca 2017 r. O. Stanisław Kyc OSB pochodzi z okolic Biłgoraja. W 1992 r. wstąpił do Zakonu św. Benedykta w opactwie w Tyńcu, gdzie pełnił m.in. funkcję przeora. Posługę kapelana benedyktynek sakramentek sprawuje we Wrocławiu od lipca 2017 r.
Agata Combik /Foto Gość

Agata Combik: Dlaczego spośród tylu zakonów wybrał Ojciec przed laty właśnie benedyktynów?

O. Stanisław Kyc: Pamiętam zjazd młodzieży maturalnej w Krasnobrodzie i homilię bp. Śrutwy, który mówił, że człowiek musi coś stracić, żeby coś zyskać. Poruszyły mnie te słowa; już wcześniej zresztą myślałem o życiu zakonnym. Zafascynowała mnie postać św. Benedykta i jego reguła. Jest taka mozaika ukazująca go jako zakapturzonego starca z pastorałem. Przebija z niej wielki pokój i szczególne pochylenie nad tajemnicą księgi. To mnie pociągnęło. Od siostry benedyktynki misjonarki z mojej rodzinnej parafii pw. św. Marii Magdaleny w Biłgoraju otrzymałem adres benedyktynów w Tyńcu. Pojechałem. I tak od 1992 r. idę tą drogą.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.