Schody w stronę nieba

Agata Combik Agata Combik

|

Gość Wrocławski 12/2018

publikacja 22.03.2018 00:00

Święte stopnie, tzw. gradusy, przypominają drogę Jezusa na sąd u Piłata. Także w okolicach Wrocławia można w ten sposób rozważać mękę Pana.

Kopia Scala Santa w Sośnicy Kopia Scala Santa w Sośnicy
Agata Combik /Foto Gość

Pierwowzorem są rzymskie Scala Santa przy bazylice św. Jana na Lateranie, które według tradycji pochodzą z pałacu Poncjusza Piłata w Jerozolimie; to po nich kroczył Jezus, idąc na sąd. Schody, które przemierzał tuż przed wyrokiem śmierci, przewiezione zostały do Wiecznego Miasta przez św. Helenę w IV wieku. W naszej archidiecezji kaplice Świętych Schodów znajdują się przy kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Sośnicy, obok Kątów Wrocławskich, oraz w Górze.

Do Męża Boleści

Święte Schody w Sośnicy powstały w 1776 r. dzięki hrabinie Józefinie Würtz und Burg. Po pielgrzymce do Rzymu, którą odbyła w 1775 r., zadbała o wykonanie kopii Scala Santa; przeznaczyła ponadto 8 tys. guldenów na wzniesienie szpitala. Sprowadziła do sośnickiej świątyni relikwie – umieszczone w relikwiarzach przy tabernakulum oraz w stopniach schodów (wśród nich, według przekazów, znalazła się część gwoździa z krzyża Pana Jezusa). Miejscowość zaczęła wkrótce przyciągać pielgrzymów. Święte Schody mają 28 marmurowych stopni. Po nich, na kolanach, wierni zbliżają się do ołtarza. Nad tabernakulum w kształcie kuli ziemskiej znajduje się figura Chrystusa ukazanego jako Mąż Boleści. Patronką kaplicy jest św. Jadwiga – przedstawiona na sklepieniu, w chwili gdy błogosławi jej Ukrzyżowany. Kaplicę wypełniają malowidła ze scenami męki Pańskiej autorstwa Jana Henryka Kinasta i jego syna Karola. Pod schodami w dwóch wnękach przedstawiono Ogrójec oraz Grób Chrystusa.

W Wielki Piątek od 14.30 jest czas na indywidualną modlitwę na Świętych Schodach i okazja do spowiedzi – mówi ks. prof. Mieczysław Kogut, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Sośnicy, kustosz sanktuarium Męki Pańskiej, które w 1999 r. ustanowił kard. Henryk Gulbinowicz. – Liturgia rozpoczyna się o 15.00 – to tradycja, która istnieje już ponad 200 lat. Wierni z całej okolicy przyjeżdżają tu w Godzinę Męki Jezusa. Powoli, na kolanach pokonując schody, zbliżają się do figury cierpiącego Chrystusa, adorując Go. Gościmy tu wtedy dwa razy więcej pielgrzymów, niż Sośnica ma mieszkańców. Większość po modlitwie na Świętych Schodach udaje się na liturgię do swoich parafii. W uroczystości w Sośnicy uczestniczy ponad 500 osób. Całość kończy się o 21.00 nabożeństwem na Świętych Schodach. Wielu pielgrzymów przybywa tu we wrześniu, na uroczystość odpustową ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego, a także w innym czasie. Indywidualni pielgrzymi przyjeżdżają często w niedziele na Mszę św. o 11.00.

Dalej niż na śmierć

Górowskie Święte Schody – ufundowane przez tutejszego proboszcza ks. Aleksego Abara – powstały w 1703 r. Znajdują się w kościele pw. Bożego Ciała, wzniesionym na cmentarzu, na terenie parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej. W Górze Święte Schody prowadzą do kaplicy zwanej Ratuszem lub Pałacem Piłata. Po obu stronach znajdują się nisko umieszczone poręcze – dla pątników idących na klęczkach. Posuwając się powoli ku górze, wierni mijają freski przedstawiające sceny biblijne – na przykład ukazujące Hioba czy króla Sedecjasza przed tronem Nabuchodonozora – starotestamentalne zapowiedzi męki Jezusa.

U kresu drogi stają przed ołtarzowym obrazem „Ecce Homo” – ukazującym cierniem ukoronowanego, związanego Jezusa. Widać też Jego sędziów. Za ołtarzem znajduje się kaplica, która może przypominać Grób Pański albo grób św. Aleksego, patrona Świętych Schodów. – Są dostępne co niedzielę. Odprawiamy tu Msze św. w Boże Ciało, pogrzebowe, a w Wielki Piątek o 10.00 rozpoczyna się Droga Krzyżowa, której towarzyszy wejście na Święte Schody – mówi ks. Henryk Wachowiak, proboszcz. Na progu nowego tysiąclecia kościół pw. Bożego Ciała wraz z kaplicą Świętych Schodów przeszedł renowację i został poświęcony 31 sierpnia 2002 r. Funkcjonuje tu dekanalne sanktuarium Męki Pańskiej. Cmentarz kryje w sobie niezwykły znak – przypomina o Tym, który otworzył schody do nieba.

Schody w stronę nieba   Święte Schody w Górze Agata Combik /Foto Gość

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.