Mieszkańcy Milicza i okolic stanowią dużą część grupy 14. W środę, 25 kwietnia, w parafii pw. św. Andrzeja Boboli odbyło się pierwsze spotkanie przedpielgrzymkowe. - Zorganizowaliśmy je po to, by cały czas przypominać ludziom, że pielgrzymka jak co roku wyrusza oraz by ich ta wiadomość nie zaskoczyła. Ważna jest też świadomość, iż o tym jak nasze pielgrzymownie będzie wyglądać zależy tylko od zaangażowania każdego, kto na nasze spotkanie przyszedł - mówi ks. Zbigniew Topolnicki, jeden z dwóch, obok ks. Łukasza Romańczuka, przewodników grupy 14.

Kapłan podkreśla, że przypomniał zebranym jak istotne jest, by sierpniowe rekolekcje w drodze polecać już teraz w swoich modlitwach. - Zachęcałem, żeby codziennie odmówić w tej intencji dziesiątkę Różańca - dodaje. Zwracał również uwagę, że najistotniejsze w zaproszeniu nowych pątników jest osobiste świadectwo każdego. - To, że zaproszę ludzi z ambony wielokrotnie czasem zupełnie nie przyniesie efektów. Dużo skuteczniejszy jest kontakt bezpośredni, czyli na przykład rozmowa w pracy z deklaracją, że idzie się na pielgrzymkę oraz zaproszenie rozmówcy.

Podczas spotkania nie zabrakło spraw organizacyjnych. Ks. Topolnicki poinformował, że w tym roku do grupy zaproszeni zostali mieszkańcy Wołowa i Brzegu Dolnego (dotychczas uczestniczyli w pielgrzymce z gr. 6), a także o tym, że jedna z dziewcząt pielgrzymujących w "czternastce" przyjmie podczas Mszy św. w Oleśnie sakrament bierzmowania.

W ubiegłym roku grupa 14 liczyła ok. 50 osób. Przewodnicy liczą, że w tym roku, dzięki podjętym działaniom promocyjnym, będzie ich więcej. - Będzie jak Pan Bóg da - zaznacza ks. Zbigniew Topolnicki.