W grupie ósmej na PPW idą przede wszystkim młodzi. Wielu jej członków jest związanych z Ruchem Młodzieży Salwatoriańskiej. 

- Ten pomysł chodził mi po głowie bardzo długo. W tym roku chcemy zaprosić do nas harcerzy wszelkiej maści, by wędrowali pod sztandarami naszej grupy - mówi ks. Maciej Szeszko SDS, który także w młodości był harcerzem i serce bije mu mocniej przy okazji tej tematyki.

Salwatorianin podkreśla, że piesza podróż na Jasną Górę w jednej grupie na zintegrować środowisko harcerskie ZHP, ZHR, Skautów Europy i innych. 

- W jednodniowej pieszej pielgrzymce do Trzebnicy w październiku harcerze się mobilizują i tworzą swoją osobną grupę. Ale na Jasną Górę już są rozsiani po innych. A u nas chcemy odnowić ducha harcerskiego, pokazać innym ludziom tych młodych ludzi w mundurach i ich wartości: "Bóg, honor, ojczyzna" - podkreśla ks. Szeszko.

Salwatorianie są otwarci na aktywności i elementy harcerskie. Chcą harcerstwo promować jak i zaangażować je w ruch pielgrzymkowy.

Agnieszka Wrzesińska należy do Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej od 11 lat. Od 5 lat prowadzi drużynę żeńską.

- Generalnie harcerze to osoby, które cały czas pracują nad własnym rozwojem i samym sobą służą Bogu i bliźnim tak, jak jest w rocie przyrzeczenia harcerskiego - tłumaczy Agnieszka z Obornik Śląskich.

Harcerka dodaje, że udział społeczności harcerskiej w pielgrzymce to świadectwo harcerskiego stylu życia.

A co pielgrzymka może dać samym harcerzom?

- Oprócz tego, co daje każdemu czyli duchowe niesamowite przeżycia i umocnienie, to harcerze mogą na pielgrzymce w praktyce pokazać realizację ideałów harcerskich, prawa i przyrzeczenia, które jest realizowane podczas każdego trudu pielgrzymkowego - podsumowuje A. Wrzesińska, która w Pieszej Pielgrzymce Wrocławskiej wędrowała dwa razy.