Zamknięty

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 38/2018

publikacja 20.09.2018 00:00

Waluś obiera ziemniaki z mamą, jedzie z nią nad morze. To wspomnienia – przelatują mu przez głowę, gdy siedzi samotnie w pustostanie, uwięziony i bezbronny.

▲	Na filmowym planie w Mrozowie. ▲ Na filmowym planie w Mrozowie.
Agata Combik /Foto Gość

Zespół filmowy działający przy Kole Wrocławskim Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta – Cinema Albert Production – zbliża się do końca prac nad obrazem „Zamknięty”. Premiera spodziewana jest na styczeń 2019 roku. To pięć lat po śmierci bezdomnego Krzysztofa, którego ciało znaleziono w zabitym płytami pustostanie we Wrocławiu.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.