Requiem aeternam dona eis, Domine...

Maciej Rumin

publikacja 11.11.2018 00:13

W przeddzień 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w Kościele pw. NMP na Piasku odbyło się wyjątkowe nabożeństwo wypominkowe, połączone z uroczystą Mszą św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w intencji zmarłych.

Requiem aeternam dona eis, Domine... Obrzęd okadzenia katafalku Michał Rudnicki

Najświętsza Ofiara w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w intencji zmarłych odprawiana jest w szatach koloru czarnego. Mają one symbolizować smutek po śmierci i przypominać o tym, że i nasze ziemskie życie kiedyś dobiegnie końca. Liturgię otworzył gregoriański śpiew "Requiem aeternam dona eis, Domine... " (Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie...). Od niego właśnie wzięła się nazwa "Requiem", która tradycyjnie określa łacińskie msze żałobne.

Kiedy kapłan i usługujący odmówili modlitwy przygotowawcze u stóp ołtarza, celebrans wszedł po stopniach, aby rozpocząć celebrację Najświętszej Ofiary. Podczas liturgii słowa zabrzmiały m.in. piękne wersety z Apokalipsy św. Jana (Ap 14,13): "Błogosławieni umierający, którzy w Panu umierają" oraz średniowieczna sekwencja Dies Irae, opowiadająca o sądzie ostatecznym. Jest to tekst liturgiczny, który miał ogromny wpływ na europejską kulturę, doczekał się wielu kompozycji (najsłynniejsza Mozarta) i licznych odwołań w literaturze i sztuce.

Po odśpiewaniu przez diakona fragmentu z Ewangelii św. Jana (J 6,51-55) kapłan z usługującymi przystąpił do składania Ofiary Eucharystycznej. Dusze zmarłych cierpiące w czyśćcu potrzebują naszej pomocy, a najdoskonalszą formą modlitwy za nich jest właśnie Msza Święta. W prefacji Kościół przypomniał wiernym ważną prawdę, że "życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie". Jak każdego dnia na ołtarzu wydarzył się cud: sam Pan nasz Jezus Chrystus zjawił się między nami pod postaciami Chleba i Wina i mogliśmy go przyjąć w Komunii św.

Na koniec Mszy, zamiast "Ite, missa est" (Idźcie, ofiara spełniona) diakon zaśpiewał: "Requiescant in pace" (Niech odpoczywają w pokoju), na co zebrani odpowiedzieli: "Amen". Następnie celebrans z asystą zbliżyli się do przygotowanego wcześniej katafalku, który symbolizował groby wszystkich tych zmarłych, za których się modlili zebrani. Nastąpił gregoriański śpiew "Libera me". Kapłan odmówił modlitwy nad katafalkiem, okadził go i pokropił wodą święconą - tak, jak czyni się to zwykle na pogrzebach. Tym obrzędem zakończył się wieczór modlitw za zmarłych we wrocławskim Duszpasterstwie Tradycji.

Nabożeństwo i uroczystą Mszę za zmarłych zorganizowali wspólnie Duszpasterstwo Wiernych Tradycji Łacińskiej w Archidiecezji Wrocławskiej oraz trzebniccy salwatorianie. Liturgię celebrował ks. kan. Ireneusz Bakalarczyk, a funkcje diakona i subdiakona spełniali ks. Jacek Nowak SDS i kl. Karol Matecki SDS. Obecni byli także bracia i klerycy z seminarium duchownego salwatorianów w Bagnie. Śpiewy gregoriańskie wykonała Schola Cantorum Sancti Joseph, zaś na organach grał Adam Stanisławski.

Msze św. w tradycyjnym rycie rzymskim celebrowane są w Kościele NMP na Piasku codziennie o 7.00, a w niedzielę - o 9.00 i 18.00. Więcej o duszpasterstwie można znaleźć na Facebooku.

W wybrane dni Msza św. trydencka sprawowana jest także w bazylice św. Jadwigi w Trzebnicy (najbliższa w niedzielę 25 listopada o 14.00). Pełny harmonogram można znaleźć na profilu "Msza Święta w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego w Trzebnicy".

W niedzielę 11 listopada - w 100. rocznicę odzyskania niepodległości - również będą celebrowane Msze św. w starszym obrządku, który był znany i bliski wszystkim walczącym o wolną Polskę, i który był celebrowany w Polsce w roku 1918 i w całym okresie międzywojennym.

Po niedzielnych Mszach odśpiewane będzie uroczyste "Te Deum" oraz odmówiona zostanie "Modlitwa za Rzeczpospolitą i prezydenta" z tradycyjnego Rytuału Polskiego.