Ludzie zasłuchani

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 4/2019

publikacja 24.01.2019 00:00

Kiedyś mieszkali na pustyni, w głębokich lasach, pieczarach. Potem przez wieki funkcjonowali głównie w zakonach. Dziś można zostać pustelnikiem także w ramach indywidualnych form życia konsekrowanego.

Ludzie zasłuchani Eremici przypominają wspólnocie kościelnej, „aby nie traciła nigdy z oczu najwyższego powołania, które polega na nieustannym przebywaniu z Panem” (Vita Consecrata 7). Józef Wolny /Foto Gość

Taka możliwość zaistniała formalnie po Soborze Watykańskim II; wspomina o niej Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 r. W Polsce żyje obecnie kilka osób – m.in. w diecezji elbląskiej i kieleckiej – które złożyły na ręce biskupa swojej diecezji wieczyste śluby pustelnicze, nie będąc członkami zakonów. Żyją według własnej reguły, zaaprobowanej przez biskupa. Sami muszą „zorganizować” sobie pustelnię, w której zamieszkają, i zadbać o środki na utrzymanie – wykonując pracę umożliwiającą im prowadzenie życia pustelniczego.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.