Abp Józef Kupny do młodych: Pozwólcie wejść Bogu do waszej codzienności!

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 23.02.2019 19:13

Kulminacją Spotkania Młodych "Na Słowo" była Msza św., której przewodniczył abp Józef Kupny. W homilii padły bardzo ważne słowa metropolity.

Abp Józef Kupny do młodych: Pozwólcie wejść Bogu do waszej codzienności! Uroczystą Eucharystię w Hali Orbita sprawowało kilkudziesięciu kapłanów na czele z abp. Józefem Kupny i bp. Jackiem Kicińskim Maciej Rajfur /Foto Gość

Pasterz Kościoła wrocławskiego z wielką chęcią przyjął zaproszenie młodych do wspólnej modlitwy w Orbicie. Obecny był również bp Jacek Kiciński, biskup pomocniczy.

- Cieszę się z waszej obecności, że możemy się spotkać wokół stołu eucharystycznego, by karmić się Ciałem i Krwią Chrystusa. Zapraszam do otwarcia się na słowo Boga - zachęcał metropolita wrocławski.

W homilii nawiązał do zwiastowania, które było tematem całego wydarzenia. Podkreślił, że od momentu spotkania z aniołem Maryja rozpoczęła nowy etap w swoim życiu. - Dotarła do Niej wiadomość, że Jej Syn ma zbawić świat. Po ludzku patrząc, mogła Ją czekać wspaniała kariera Matki Pana Boga. W tym kontekście szokująca wydaje się Jej odpowiedź: "Oto ja, służebnica Pańska" - mówił abp Kupny.

Jak tłumaczył, autor biblijny zapisał w oryginale, że Maryja powiedziała: "Oto ja, niewolnica Pana mojego". A to już różnica. Sługa bowiem może dostać zapłatę. Kto natomiast płaci niewolnikom?

- Zobaczcie, słowa "kariera" i "niewolnik" po prostu kłócą się ze sobą. Ewangelia poucza nas, że w oczach Bożych wielki jest ten, kto służy drugiemu. Maryja nie pyta: "Co z tego będę miała?". Zupełnie zapomina o sobie. I taką samą postawę opisuje autor Listu do Hebrajczyków. Wskazuje na Chrystusa, który nie dyskutuje z Ojcem i nie pertraktuje warunków zbawienia ludzkości - opisywał arcypasterz.

ZOBACZ ZDJĘCIA ZE SPOTKANIA: CZĘŚĆ 1, CZĘŚĆ 2, CZĘŚĆ 3.

Wyjaśniał młodym znaczenie słowa "miłosierdzie" (misericordia). Można je tłumaczyć z łaciny jako "serce dla biednych". To jest właśnie metoda działania Pana Boga. Jego serce należy do biednych i słabych ludzi. Bóg wie, że nie jesteśmy sami w stanie wyrwać się z grzechu.

- Postawmy sobie pytanie: do kogo należy moje serce? Kto może liczyć na moją dobroć? Przy zwiastowaniu Maryi anioł wchodzi do zwyczajnego, prostego domu. Wkracza w codzienność Maryi. Patrzy na to, czym Ona się zajmuje. Zaś Maryja nie czekała na odwiedziny Bożego posłańca. Dzisiaj pewnie otrzymalibyśmy wcześniej SMS-a, że ktoś do nas przyjedzie - nauczał metropolita wrocławski.

Możemy się domyślać, że Maryja tuż przed zwiastowaniem wykonywała zwyczajne czynności, przygotowywała posiłek, sprzątała i nagle wszedł anioł. Rozmawiał z Nią o największych wydarzeniach w historii ludzkości!

- Na tym polega chrześcijaństwo - Bóg chce mieć dostęp do twojego domu, do twojego serca. Chce się z tobą spotkać wszędzie tam, gdzie jesteś. Tam, gdzie odpoczywasz, gdzie się uczysz. Dziś wielu chciałoby zamknąć Pana Boga w kościołach, mówiąc, że wiara to nasza prywatna sprawa. Chrześcijanin nie może dać sobie wmówić, że wiara jest sprawą prywatną, nie może pozwolić zamknąć sobie ust! - apelował abp Józef.

Przywołał słowa papieża Franciszka: "Nie można być uczniem Jezusa, nie będąc jednocześnie misjonarzem".

Pasterz Kościoła wrocławskiego tłumaczył, że wyznajemy wiarę i dajemy świadectwo swojej przynależności do Boga nie dlatego, że wokół nas są osoby niewierzące i my je prowokujemy. Czy dlatego, że chcemy na siłę przyciągnąć je do Jezusa. Nie o to chodzi.

- Wyznajemy wiarę, bo nie możemy milczeć o tym, co nosimy w sercu. Spotkaliśmy Jezusa i nie możemy udawać, że w naszym życiu nic się nie zmieniło. Nie mogę tego zostawić dla siebie. Ja muszę to wykrzyczeć, ja muszę to pokazać - przypomniał kaznodzieja.

Mówił o naturze słowa Bożego, które stało się ciałem. Słowo Boże od samego początku szuka człowieka, w którym stanie się ciałem. Który poprzez życiowe wybory, podejmowane decyzje sprawi, że to słowo będzie widoczne.

- W naszych czasach nic się nie zmieniło. Sam Chrystus szuka ludzi, w których mógłby żyć. Słowo uczy nas mądrości, wskazuje na to, co w życiu najważniejsze. Zdolne jest nas przemienić. Dlatego pytam was dzisiaj: jesteście gotowi otworzyć się na słowo Boga? Chcecie nim żyć? - zwrócił się do młodych abp Kupny.

Zachęcał ich, by pozwolili słowu przemieniać ich wewnętrznie. Ewangelista zauważył, że cała historia z narodzeniem Jezusa rozpoczyna się od momentu, kiedy Boży posłaniec, czyli anioł, wchodzi do domu Maryi.

- Bóg działa wtedy, kiedy człowiek pozwoli Mu wejść do swojej codzienności, kiedy zaprosi Go do swojego serca. Jako chrześcijanie stajemy się znakiem, który może przemieniać ten świat. Dlatego tak ważne jest, byśmy ciągle na nowo otwierali się na słowo. Niech słowo Boga stanie się w nas ciałem. Amen! - zakończył homilię metropolita.

Na koniec Mszy św. zaprosił wszystkich na Ostrów Tumski w Niedzielę Palmową (14 kwietnia). Wtedy odbędzie się kolejne wielkie wydarzenie dla młodzieży w archidiecezji wrocławskiej - Niedziela Młodych. Uczestnicy pamiętali o urodzinach swojego pasterza i złożyli mu życzenia zakończone gromkimi brawami.

Czytaj więcej o Spotkaniu Młodych "Na Słowo":

Prawie 2 tys. młodych ludzi w hali Orbita na spotkaniu "Na Słowo"