Izba Pamięci Golgoty Wschodu odżyje

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 17.04.2019 17:25

Ilu wrocławian i Dolnoślązaków wie o Izbie Pamięci Golgoty Wschodu? Zapewne niewielu. Czas to zmienić. Pomoże w tym Centrum Historii Zajezdnia.

Izba Pamięci Golgoty Wschodu odżyje Podpisanie listu intencyjnego w sprawie Izby Pamięci Golgota Wschodu w Centrum Historii Zajezdnia. Archiwum Centrum Historii Zajezdnia

Wrocławski oddział Związku Sybiraków, Stowarzyszenie Pamięci Zesłańców Sybiru we Wrocławiu oraz parafia pw. NMP Matki Pocieszenia we Wrocławiu podpisały dziś wspólnie z Centrum Historii Zajezdnia specjalny list intencyjny w sprawie Izby Pamięci Golgota Wschodu. Znajduje się ona przy sanktuarium Golgoty Wschodu w parafii pw. NMP Matki Pocieszenia przy ul. Wittiga 10 we Wrocławiu.

- Kierując się troską o dziedzictwo kulturowe sybiraków chcemy wspólnie zadbać o materialne elementy dziedzictwa Golgoty Wschodu (wszelkie pamiątki i dokumenty) oraz podjąć działania mające na celu odnowienie i ponowne udostępnienie zwiedzającym tej Izby Pamięci - deklaruje dyrektor CH Zajednia Marek Mutor.

W Izbie Pamięci, znajdującej się u ojców redemptorystów na Wittigowie we Wrocławiu, swoje zbiory posiada kilkanaście podmiotów kultywujących pamięć o ogromie cierpień ofiar II wojny światowej. Chodzi o zachowanie i przekazywanie przyszłym pokoleniom prawdy historycznej i szacunku do pamięci o ofiarach oraz miejscach martyrologii Polaków deportowanych na Syberię i do Kazachstanu.

- Zbiory już są porządkowane, przeprowadzana jest inwentaryzacja, odnawianie dokumentów. W tym roku jeszcze przygotujemy plan na nową ekspozycję. Być może uda się w przyszłym roku pokazać Izbę Pamięci w nowym, profesjonalnym kształcie - zapowiada o. Damian Simonicz CSsR.

Proboszcz parafii NMP Matki Pocieszenia bardzo cieszy się z takiego obrotu sprawy. Sybiracy i wszyscy świadkowie tego fragmentu okrutnej polskiej historii odchodzą coraz szybciej, a pamięć powinna być kultywowana. Wsparcie "Zajezdni" da nowe życie tej tematyce we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku.

- To fachowa i cenna pomoc. To, co my mogliśmy zrobić - zrobiliśmy. Cieszę się, że ta praca kronikarska i muzealna sybiraków nie zostanie zaprzepaszczona, bo z biegiem lat jest ich już coraz mniej - mówi redemptorysta. 

Założeniem tej współpracy, którą zapoczątkował list intencyjny, jest również włączanie kilku środowisk do wspólnych działań.

- Pragniemy, aby zainteresowanie tym obiektem wzrosło. Marzy nam się, by odnowić ekspozycję, przygotować ją w sposób profesjonalny. Podzielić się naszym doświadczeniem wystawowym i sprawić, że Izbę Pamięci Golgoty Wschodu będzie odwiedzać dużo więcej ludzi - deklaruje Juliusz Woźny, rzecznik CH Zajezdnia.

Nie da się ukryć, że nawet w Polsce XXI wieku nie jest łatwo o fundusze dla instytucji kombatanckich i tematów takich, jak zesłańcy Sybiru. Warto przypomnieć, że do tej pory Izba Pamięci była tworzona własnym sumptem przez sybiraków, którzy od 1997 roku gromadzili w niej pamiątki, publikacje i dokumenty.

Chodziło o stworzenie niekonwencjonalnego i atrakcyjnego pod względem edukacyjnym miejsca, w którym turyści, a przede wszystkim młodzież szkolna, będą mogli przeżyć żywą i bezpłatną lekcję historii. 

- To wzruszające, że Polacy, którzy tyle przeszli, postanowili to upamiętnić i nie wspierani przez nikogo, o własnych siłach zorganizowali takie miejsce. Teraz chcemy im pomóc to wypromować, otoczyć opieką, sprofesjonalizować i przyciągnąć ludzi do tej ważnej polskiej historii - zapowiada J. Woźny.

O wszelkich konkretach związanych z ożywieniem Izby Pamięci Golgoty Wschodu będziemy informować na bieżąco.