Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa

oprac. kb

publikacja 22.05.2019 17:30

Już w najbliższą sobotę podczas Mszy św. o 10.00 w katedrze wrocławskiej święcenia kapłańskie przyjmie 10 diakonów. Zapraszamy do udziału w Eucharystii i prosimy o modlitwę w ostatnich godzinach ich przygotowań do święceń. Kto 25 maja zostanie prezbiterem? Oto sylwetki kandydatów do kapłaństwa.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Łukasz Gołąbek. Agata Combik /Foto Gość

Ksiądz Łukasz Gołąbek pochodzi z parafii pw. św. Andrzeja Boboli we Wrocławiu.

Tak pisze o swoim powołaniu: "Od lata byłem związany ze Służbą Liturgiczną oraz Ruchem Światło-Życie, ale dopiero w IV klasie technikum zacząłem poważnie myśleć o seminarium. Z nikim się tym nie dzieliłem, nawet z rodzicami. Wszystkim mówiłem, że po maturze będę pracował i studiował zaocznie. W odkrywaniu mojego powołania pomogły mi dwie prawdy: "Bóg ma dla każdego z nas wspaniały plan" i "Chrześcijanin nie wierzy w przypadki, ale że są to działania Boga". Dwa razy powiedziałem sobie, że nie nadaję się na kapłana. Zawsze po takiej decyzji wydarzało się coś, co znowu przypominało mi o kapłaństwie lub seminarium. Decyzję, że pójdę do seminarium, podjąłem dopiero w sierpniu przed rozpoczęciem roku akademickiego. Poczułem wtedy wielki pokój serca i duszy, który tylko mnie utwierdził, że podejmuję dobrą decyzje i tego ode mnie chce Bóg".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Tomasz Michalik. Agata Combik /Foto Gość

Ks. Tomasz Michalik pochodzi z parafii pw. św. Andrzeja Boboli we Wrocławiu.

O swoim powołaniu pisze: "Powołanie jest wyborem. Wybieram drogę, którą wskazuje dla mnie Bóg, abym doszedł do zbawienia i pomagał innym. Jej odkrywanie to bardzo długotrwały proces, który zaczyna się w zasadzie w momencie narodzin. Wszystkie wydarzenia, które miały miejsce w moim życiu, składają się na odkrywanie mojego kapłaństwa, a co za tym idzie - człowieczeństwa. Gdybym nie został kapłanem, nie byłbym prawdziwie sobą.

To głębokie pragnienie jest od zawsze w moim sercu i przez wybór tej drogi realizuję się jako człowiek. Gdzie odkrywałem swoje powołanie? Przede wszystkim w posłudze świętych kapłanów, którzy pracowali w mojej parafii i pokazywali mi piękno tej drogi. Dzięki temu nie bałem się podążyć za tym, do czego Bóg mnie wybrał. Ogromne znaczenie miały też dwie wspólnoty - Służba Liturgiczna i Ruch Światło-Życie. Tam poznałem wspaniałych ludzi, zafascynowałem się pięknem liturgii i spotkałem się z prawdziwym świadectwem wiary w codziennym życiu. W takich Bożych środowiskach nic nie stoi na przeszkodzie, żeby właściwie rozeznać powołanie nie tylko do służby w kapłaństwie".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Łukasz Żurawka. Agata Combik /Foto Gość

Ks. Łukasz Żurawka pochodzi z parafii pw. św. Franciszka z Asyżu i św. Piotra z Alkantary w Namysłowie.

Pisze o swoim powołaniu: "Powołanie do kapłaństwa to przede wszystkim jedna z dróg prowadzących do świętości. Jest to także wielki dar i tajemnica - tak też zatytułował swoją książkę, napisaną w 50. rocznicę swoich święceń kapłańskich, św. Jan Paweł II. To dar, o który trzeba się troszczyć każdego dnia, rozeznając go najpierw w czasie formacji w seminarium, a później w kapłańskim życiu, aby zawsze był chciany. Trzeba o niego dbać, aby był integralną częścią życia i przynosił radość bycia sługą Chrystusa niezależnie od naszego grzechu i przeciwności dnia codziennego. Ważne również, by stał się ofiarą składaną w służbie drugiemu człowiekowi, Chrystusowi i Kościołowi.

Powołanie to także tajemnica, która fascynuje i nie przestaje zadziwiać. Trzeba ją wciąż odkrywać na modlitwie i medytacji słowa Bożego. Odpowiedź na pytanie: "Dlaczego to właśnie ja?" poznamy, stając przed obliczem Boga na końcu czasów. Chciałbym, aby w moim kapłaństwie troska o dar i odkrywanie tajemnicy powołania do kapłaństwa były zawsze obecne i pozwalały mi kroczyć drogą do świętości i zjednoczenia się z Chrystusem".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Jakub Sadzyński. Agata Combik /Foto Gość

Ks. Jakub Sadzyński pochodzi z parafii pw. NMP Matki Miłosierdzia we Wrocławiu.

Pisze o swoim powołaniu: "Na początku, przyznam się, że byłem swoim powołaniem kapłańskim zaskoczony. Z drugiej strony w moim życiu zawsze czułem nad sobą Bożą opatrzność, to, że Pan Bóg mnie prowadzi i chroni, tak jakby mnie na coś szykował. Drogi, które wybierałem, nie zawsze były dobre, ale zawsze czułem, że Bóg jest ze mną. Bardzo lubię pieśń »Przychodzisz, Panie, mimo drzwi zamkniętych«. Przypomina mi ona o tym, że Jezus przyszedł do mnie w mojej rodzinnej parafii, przez pośrednictwo księdza wikarego. Było to około 10 lat temu. Przyszedł mimo tego, że drzwi mojego serca były dla Niego zamknięte, a nawet zaryglowane. Dziękuję Ci za to, Panie".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Andrzej Szczepański. Agata Combik /Foto Gość

Ks. Andrzej Szczepański pochodzi z parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Kamieńcu Ząbkowickim (diecezja świdnicka).

O swoim powołaniu pisze: "Od najmłodszych lat czułem, że kapłaństwo jest drogą, do której zaprasza mnie Pan Bóg. Dziękuję Mu za ten dar, bo piękną rzeczą jest mnożyć Jego miłość na ołtarzu, dawać ją każdemu, kto pragnie jej w sakramentach, w słowie Bożym. Chcę być księdzem, który przede wszystkim potrafi słuchać - Pana Boga i drugiego człowieka. Proszę o modlitwę, abym był wiernym sługą Jego miłości".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Michał Miśkiewicz. Agata Combik /Foto Gość

Ks. Michał Miśkiewicz pochodzi z parafii pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Gościsławiu (diecezja świdnicka).

O swoim powołaniu pisze: "Moja droga do kapłaństwa rozpoczęła się już w dzieciństwie. Zawsze byłem blisko Kościoła i odkąd pamiętam, zawsze chciałem być księdzem. Jednak z biegiem lat tę myśl zepchnąłem na dalszy plan. Ostatecznie podjąłem decyzję o rozpoczęciu studiów teologicznych. Po ich ukończeniu uczyłem w szkole podstawowej i przedszkolu. Wówczas powróciły myśli o wstąpieniu do seminarium. Dosyć długo biłem się z nimi. Żeby sobie pomóc, postanowiłem wziąć udział w rekolekcjach wielkopostnych, organizowanych przez kleryków z wrocławskiego MWSD. Do tego stopnia mi się w seminarium spodobało, że później przyjeżdżałem tam na comiesięczny dzień skupienia. To doświadczenie zaważyło nad moją przyszłością i dziś jestem już na końcu przygotowań do święceń kapłańskich.

Dlatego jeśli ktoś ma wątpliwości, czy iść tą drogą, którą ja już kończę, mam dla niego małą podpowiedź: nie będziesz wiedział, jeśli nie spróbujesz. Czas formacji jest odpowiedni na rozeznanie swojego powołania. Jeśli to nie będzie to... nic nie stracisz, a będziesz bogatszy o nowe doświadczenia. Życie należy do odważnych".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Mariusz Adamczyk. Agata Combik /Foto Gość

Ks. Mariusz Adamczyk pochodzi z parafii pw. Świętej Rodziny w Wałbrzychu (diecezja świdnicka).

O swoim powołaniu pisze: "Wezwanie Pana do służby kapłańskiej usłyszałem w sercu już w czasach szkoły podstawowej. Niebawem zostałem ministrantem w mojej rodzinnej parafii. Moja droga do seminarium rozciągnęła się jednak w czasie, bo wstąpiłem do MWSD dopiero 10 lat po zdaniu matury. Do tego momentu studiowałem na kilku kierunkach, ale przede wszystkim kształciłem się na Wydziale Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie uzyskałem magisterium i doktorat. W czasie studiów byłem związany z Salezjańskim Duszpasterstwem Akademickim »Most«, w którym zaangażowałem się w Służbę Liturgiczną i Seminarium Odnowy Wiary w Duchu Świętym.

Okres studencki był dla mnie czasem rozwoju zarówno w wymiarze ludzkim, jak i duchowym. Poznałem wielu wspaniałych, młodych ludzi, którzy żyli wiarą na co dzień. Ten czas był mi potrzebny, aby dojrzeć do podjęcia decyzji o podjęciu drogi do kapłaństwa, którą rozpocząłem we wrześniu 2014 r.

Dziękuję dobremu Bogu za lata formacji seminaryjnej, dzięki której przygotowałem się do podjęcia zadań kapłańskich, jakie On mi powierzy".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Wojciech Sulima. Agata Combik /Foto Gość

Ks. Wojciech Sulima pochodzi z parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Ciepłowodach.

O swoim powołaniu pisze: "Swoje powołanie odkrywałem w liceum. Odkąd pamiętam, gdy myślałem o swojej przyszłości, chciałem pomagać innym ludziom. Innego życia sobie nie wyobrażałem. Na początku chciałem zostać lekarzem i do tego dążyłem. Jednak na jednej z pieszych pielgrzymek z Wrocławia na Jasną Górę, gdy obserwowałem spowiadających księży, pierwszy raz pojawiła się wyraźna myśl: »Wojtek, a może w ten sposób masz pomagać ludziom? Może właśnie twoja pomoc innym ma polegać na sprawowaniu Eucharystii, głoszeniu słowa Bożego życiem i słowem, spowiadaniu ich, sprawowaniu sakramentów?«. Długo chodziłem z tą myślą, aż zdecydowałem, że wstąpię do Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Dziś jestem szczęśliwy i wdzięczny Bogu, że powołał mnie do kapłańskiej służby w Kościele".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Tomasz Lisowski CMF. Agata Combik /Foto Gość

Ks. Tomasz Lisowski CMF (Zgromadzenie Misjonarzy Klaretynów) pochodzi z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Kowalach Oleckich (diecezja ełcka).

O swoim powołaniu pisze: "Pierwsze moje dziecięce wspomnienia związane z wiarą i »chodzeniem do kościoła« są raczej negatywne, bo pamiętam, że nieraz chciałem się wymigać od uczestnictwa we Mszy Świętej niedzielnej i przedstawiałem przeróżne powody rodzicom. Z drugiej strony pamiętam, że ze swoim rodzeństwem bawiłem się w księdza i w odprawianie Mszy. W piątej klasie podstawówki zostałem ministrantem i od razu moja pobożność związała się z nabożeństwem do Najświętszej Maryi Panny - przez przyjęcie szkaplerza, uczestnictwo w pierwszych sobotach miesiąca, nowennach. Również piękno liturgii spowodowało, że już w szóstej klasie podstawówki porzuciłem swoje przeróżne plany zawodowe na rzecz zostania księdzem.

Ta myśl rozwijała się w moim sercu dalej przez całe gimnazjum. W pierwszej klasie liceum zrozumiałem, że Pan Bóg powołuje mnie do bycia zakonnikiem. Cały rok poświęciłem na szukanie odpowiedniego dla mnie zakonu. Przeszukałem internet, aby poznać wszystkie zgromadzenia pracujące w Polsce, ale żadne mnie nie zaciekawiło. W połowie roku przyjechał do mojej szkoły na katechezę misjonarz klaretyn, ale i on nie przykuł mojej uwagi. Dlatego Pan Bóg musiał posłać go do mnie drugi raz. Przyjechał do mojej rodzinnej parafii, by poprowadzić czterdziestogodzinne nabożeństwo przed uroczystością odpustową Jana Chrzciciela. Wtedy zaprosił mnie na rekolekcje powołaniowe na drugi koniec Polski, które miały odbyć się za kilka dni.

Wybrałem się na nie i wtedy bliżej poznałem Synów Serca Maryi. W liceum zastanawiałem się jeszcze nad jezuitami i franciszkanami konwentualnymi, ale Niepokalana chyba od początku chciała, abym wstąpił do Zgromadzenia Synów Jej Serca. Co zrobiłem po zdaniu egzaminu maturalnego. Za kilkadziesiąt godzin, po ośmiu latach formacji zakonnej, przyjmę święcenia prezbiteratu, które zamarzyły mi się w podstawówce.

Niepokalanemu Sercu Maryi zawierzam moje kapłaństwo oraz tych, do których będę posłany. A Ciebie, Drogi Czytelniku, proszę o modlitwę, aby moje kapłańskie życie było święte".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Polecamy modlitewnej pamięci kandydatów do kapłaństwa   ks. Michał Serwiński CMF. Agata Combik /Foto Gość

Ks. Michał Serwiński CMF (Zgromadzenie Misjonarzy Klaretynów) pochodzi z parafii pw. Niepokalanego Poczęcia  NMP w Niemczy (diecezja świdnicka).

O swoim powołaniu pisze: "Po maturze w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym rozpocząłem studia na Politechnice Wrocławskiej, ale czułem w sercu, że to nie jest to, co sprawiałoby mi radość i dawało satysfakcję. Jednocześnie pojawiały się myśli o kapłaństwie. Doszedłem do wniosku, że jeśli nie spróbuję i nie przekonam się sam, czy to jest powołanie, to całe życie mogę »pluć sobie w brodę«. Rozpocząłem formację w seminarium diecezjalnym, ale ciągle jedno pragnienie nie dawało mi spokoju: »Chcę głosić rekolekcje«. Dobrze wiedziałem, że jako ksiądz diecezjalny nie będę miał wielu możliwości na realizację tego pragnienia.

Tak się złożyło, że w czasie moich studiów w świdnickim »domu ziarna« wykłady prowadził (jeszcze wtedy nie biskup) o. Jacek Kiciński CMF. To był pierwszy moment, kiedy w ogóle spotkałem się z takim zgromadzeniem jak misjonarze klaretyni. Zainteresowało mnie, czym klaretyni się zajmują i okazało się, że charyzmatem jest ewangelizacja, a początkowo zgromadzenie powstało, aby głosić rekolekcje i misje parafialne w XIX-wiecznej Hiszpanii. Zrozumiałem, że Pan Bóg daje mi konkretną odpowiedź na to pragnienie, które zrodziło się w moim sercu. Tak rozpoczęła się moja przygoda w Zgromadzeniu Misjonarzy Klaretynów".

Poznaj innych kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.

Zobacz film z udziałem przyszłych księży i przyjdź na uroczystość święceń do katedry pw. Jana Chrzciciela 25 maja o godz. 10.

Poznaj kandydatów do kapłaństwa:

Zobacz filmowe zaproszenie na święcenia kapłańskie.