On jest

o. Oskar Maciaczyk OFM

publikacja 25.05.2019 22:24

Komentarz do fragmentu Ewangelii z VI Niedzieli Wielkanocnej przygotował o. dr Oskar Maciaczyk OFM, duszpasterz akademicki z Wrocławia.

On jest Duch Święty w postaci gołębicy. Witraż w kościele pw. św. Judy Tadeusza i św. Antoniego Padewskiego w Obornikach Śląskich. Karol Białkowski /Foto Gość

Kiedy oddajemy się lekturze Ewangelii, widzimy ludzi, wobec których Jezus dokonał cudu. Może niejeden raz przychodzi myśl, co by to było, gdybym ja żył w tamtych czasach, gdybym był słuchaczem Jezusowych nauk, gdybym mógł podejść i powiedzieć o swoich troskach i problemach. Wtedy wydarzyłby się w moim życiu cud. Byłoby pięknie. Jednak to nie do końca jest myślenie chrześcijanina. Największą prawdą naszej wiary jest to, że Chrystus zmartwychwstał i żyje. Wierzymy również, że jest obecny w Eucharystii, w słowie Bożym, że jest obecny we wspólnocie, która spotyka się w Jego imię. Nie musimy zatem zazdrościć bohaterom Ewangelii, że spotkali w swoim życiu Jezusa. Każdy z nas zaproszony jest do spotkania Jezusa, który zmartwychwstał i żyje.

Wielu ludzi popuka się w tym momencie w czoło i powie, że to niemożliwe, żeby dzisiaj spotkać Jezusa, że On przecież żył dwa tysiące lat temu. Jezus natomiast dał zapewnienie, że będzie ze swoimi uczniami na zawsze. Co prawda odchodzi, ale wróci. A co ma być między wniebowstąpieniem a powrotem? Odpowiedź pada z ust samego Jezusa: "Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem" (J 14,26). Teraz jest czas Ducha Świętego, który działa w Kościele. Duch Święty ożywia każde słowo Jezusa, każdy Jego gest, każdy cud. Dzięki Duchowi Świętemu doświadczenie Chrystusa zmartwychwstałego i żyjącego jest możliwe. Człowiek nie przenosi się w jakiś odległy czas i miejsce, ale Duch Święty sprawia, że to "tu i teraz" jest czasem i miejscem obecności Jezusa Chrystusa.

Dzieło zbawienia dokonało się przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, ale trzeba, aby każdy wszedł w to dzieło i pozwolił się zbawić. Tu zatem widzimy zadanie Ducha Świętego. On ma otworzyć ludzkie serca na zrozumienie Bożej tajemnicy i natchnąć je do podjęcia drogi nawrócenia. Dzięki Duchowi Świętemu Jezus Chrystus jest współczesny każdemu człowiekowi. Dzięki Niemu Pismo Święte jest wciąż żywe, skuteczne, aktualne.

Kto z nas nie chce dobrze przeżywać niedzielnych Mszy św.? Nie możemy niedziel marnować. W czasie niedzielnych Mszy nie słuchamy przecież tylko historyjek o Jezusie, apostołach, prorokach i tak dalej. W czasie celebracji Mszy św. wybrzmiewa słowo Boże na moje "tu i teraz". Bóg odpowiada na moje pytania, które właśnie dzisiaj Mu zadaję. Bóg staje się komentatorem moich osobistych wydarzeń, oraz tego, co dzieje się na świecie. Bóg chce mi powiedzieć coś bardzo ważnego. I coś jeszcze więcej. Nie dość, że słucham, co Jezus dzisiaj mówi albo co Jezus dzisiaj zrobił, to jeszcze ten Jezus stanie się za chwilę realnie obecny w Eucharystii.