publikacja 23.06.2019 12:42
Drugi dzień Klaretyńskich Dni Młodych za nami. Uczestnicy nie mają chwili "wytchnienia". Program jest bowiem bardzo napięty.
Na zakończenie dnia zagrał dla uczestników zespół "Strona B". Karol Białkowski /Foto Gość
Klaretyńskie Dni Młodych rozkręciły się już na dobre. Sobotni poranek to konferencja o. Piotra, który od 22 lat pracuje na misjach w Azji. W ostatnich 10 latach towarzyszył wiernym w Chinach. Opowiadał o trudach pracy, ale również o wyzwaniach stojących przed wieloma chrześcijanami, którzy nie mogą publicznie wyznawać swojej wiary.
Następnie młodzi mieli spotkania w małych grupkach dzielenia i wzięli udział we Mszy św. Homilię wygłosił o. Jose, który pracuje w Hong Kongu.
Po obiedzie odbyły się warsztaty. Uczestnicy KDM mieli do wyboru kilka propozycji: rytmiczno-bębniarsko-użytkowe, malarskie, teatralne, fotograficzne, wokalne, medytacji chrześcijańskiej, jak napisać piosenkę?, DJ-skie, turystyczne i taneczne.
Po kolacji odbyło się spotkanie z Beatą Polak - perkusistką grającą w kapelach metalowych, od lat związaną z m.in. z zespołami "2Tm2,3" i "Armia". Artystka opowiadało o początkach swojej przygody z muzyką i perkusją, pracy nad rozwojem swojego talentu, ale również o swoim życiowym powołaniu - macierzyństwie oraz o drodze do żywego doświadczenia Chrystusa na Drodze Neokatechumnalnej. Jednym z ważniejszych wątków były jej relacje z ojcem, które przez lata w zasadzie nie istniały, a dzięki Bogu, udało się je posklejać.
Na zakończenie dnia odbył się koncert zespołu "StronaB".