Za nami II Weekend Ewangelizacyjny "Ochrzczeni ogniem"

Karol Białkowski Karol Białkowski

publikacja 23.06.2019 21:08

Zakończyła go Msza św. w wigilię uroczystości św. Jana Chrzciciela, głównego patrona Wrocławia i archidiecezji wrocławskiej.

Za nami II Weekend Ewangelizacyjny "Ochrzczeni ogniem" - Ewangelizacja polega na głoszeniu Dobrej Nowiny, że dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa możemy otrzymać Ducha Świętego - mówił w homilii bp Siemieniewski. Karol Białkowski /Foto Gość

- Celem weekendu ewangelizacyjnego jet zaangażowanie różnych wspólnot, by ich członkowie uwierzyli, że są do tej ewangelizacji powołani. W trakcie tego weekendu chcemy uświadamiać, że to posłanie jest zadaniem na cały rok  mówi o. Krzysztof Piskorz, karmelita, jeden z inicjatorów wydarzenia. Podkreśla, że to również okazja do podziękowania za rok formacyjny.

Jednym z podejmowanych działań podczas ostatniego weekendu była ewangelizacja uliczna. - Odbiór jest bardzo różny, choć myślę, że głównie pozytywny. Ludzie widzą zaangażowanie katolików, zwłaszcza młodych. Reakcjami negatywnymi nie należy się przejmować, bo one są wpisane w głoszenie Dobrej Nowiny - dodaje.

Mszy św. dziękczynnej na zakończenie weekendu ewangelizacyjnego przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski. W homilii zwrócił uwagę, że to ogromne błogosławieństwo, że modlitwa dziękczynna za weekend ewangelizacyjny odbywa się w wigilię wspomnienia narodzenia św. Jana Chrzciciela. Zauważył, że wszystkie Ewangelie mówią o tym, że Jan zapowiadał przyjście mocniejszego od siebie, który będzie chrzcił Duchem Świętym i ogniem. - Ta fraza "ochrzczeni ogniem" pochodzi więc w Nowym Testamencie od św. Jana.

Następnie tłumaczył co to znaczy "ochrzczeni ogniem". - Pierwsze doświadczenie dotyczy nowego życia. (...) Widać je w gestach, dynamizmie, w śmiałych inicjatywach, ewangelizacjach jak chociażby wczorajsza procesja ulicami Wrocławia - mówił. Zaznaczył, że jest to wydarzenie duchowe, bardzo krzepiące. - I takich wydarzeń świadczących o nowym życiu, o źródłach jest więcej.

- Życie w Duchu Świętym to także jakaś doskonałość drogi. Chrześcijaństwo to też droga życia, według przykazań Bożych, które stają się życie w Duchu Świętym. (...) Ten, kogo prowadzi Duch Święty postrzega przykazania jako szlabany na ścieżkach prowadzących na manowce, a droga, która prowadzi do Boga jest zabezpieczona normami Bożymi - nauczał.

Następnie podkreślił, że św. Jan Chrzciciel jest znamienitym świadkiem i jednego i drugiego  działania Bożego - i tego kwitnącego życia pełnego energii oraz dynamizmu, i jest świadkiem, że Duch Święty chce przygotować dla Boga lud doskonały, wiedzący jak iść do Boga drogą przez życie.

- Ważnym przygotowaniem do dobrego życia jest poznanie Prawdy. Jan świadczy o tym kim jest Jezus Chrystus - dodał. Zaznaczył, że prawdą jest wszystko to, co łączy człowieka z Bogiem.

Podkreślił, że mamy trzy sposoby działania Ducha Świętego, trzy przejawy namaszczenia Duchem Świętym. - Do tego namaszczenia każdy chrześcijanin powinien aspirować, oto namaszczenie się modlimy.

- Ewangelizacja polega na głoszeniu Dobrej Nowiny, że dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa możemy otrzymać Ducha Świętego. A Duch Święty jest dawcą życia, tym, który prowadzi drogą i udziela Prawdy. A jeśli droga, prawda i życie to przypomina nam się to, co powiedział o sobie Jezus i dodał: "nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie".

Posłuchaj całej homilii: