W mocy Ducha Świętego

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 28/2019

publikacja 11.07.2019 00:00

W cztery dni pokonali ponad 220 kilometrów. Podkreślają, że bez brata i siostry obok byłoby znacznie trudniej.

Upragniony cel. Na jasnogórskich wałach był moment na osobiste dziękczynienie. Upragniony cel. Na jasnogórskich wałach był moment na osobiste dziękczynienie.
ks. Jerzy Babiak SDB

Pielgrzymka odbyła się pod hasłem „Misja w mocy Bożego Ducha”. Ksiądz Jerzy Babiak, organizator, zwraca uwagę na trudność, jaką sprawiła pogoda. – Musieliśmy bardzo uważać, chronić się odpowiednio przed słońcem, ale również zapewnić uczestnikom odpowiednią ilość płynów i żywności. – Duch pokuty na pielgrzymce jest żywy. Nie było żadnego narzekania. Wszyscy zmierzali mężnie do celu – zaznacza. Duszpasterz podkreśla wielką życzliwość, z jaką spotkali się uczestnicy. – To było coś naprawdę niesamowitego. Z serca za to dziękujemy – dodaje.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.