Nowi rekruci w Akademii Wojsk Lądowych

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 21.08.2019 09:35

Główna uczelnia wojskowa w Polsce przyjęła kolejny rocznik podchorążych. W tym roku jest ich 365. Od kilku lat ta liczba rośnie. Dlaczego?

Nowi rekruci w Akademii Wojsk Lądowych Pierwsze dni w koszarach. sierż. pchor. Radosław Bryjak

Studenci wojskowi na razie rozpoczęli okres unitarny, który zakończy się przysięgą wojskową 20 września. Przechodzą oni podstawowe szkolenie, doświadczają życia wojskowego, poznają jego zalety i wady. Zadaniem tzw. „unitarki” jest przygotowanie  kandydatów na żołnierzy zawodowych do służby i podjęcia studiów w charakterze podchorążych.

- Kiedy miałem przyjemność i zaszczyt zostać rektorem-komendantem 3,5 roku temu, wówczas do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych (dzisiejsza Akademia Wojsk Lądowych) uczęszczało około 670 podchorążych. Dzisiaj po wcieleniu mamy ich prawie 1400, a będziemy mieli jeszcze więcej - zapowiada gen. bryg. Dariusz Skorupka, rektor-komendant Akademii Wojsk Lądowych.

Jak tłumaczy, rosnąca liczba wojskowych studentów na uczelni wynika z potrzeb Sił Zbrojnych RP i potrzeb naszego kraju.

- Wielu twierdzi, i ja się z tym zgadzam, że znajdujemy się obecnie w najlepszym okresie naszej historii. I zaczynamy korzystać z tego, co udało nam się osiągnąć po wielu latach wojen, krwawych bitew o niepodległości i wolność. Żebyśmy mogli się dalej dynamicznie rozwijać, potrzebujemy silnej armii oraz wiarygodnych sojuszy - tłumaczy gen. Skorupka.

Akademia Wojsk Lądowych imienia generała Tadeusza Kościuszki pełni zasadniczą rolę w planach rozbudowywania armii. Tak naprawdę najwięcej dowódców Sił Zbrojnych RP, w tym tych z najwyższych szczebli, ukończyło wrocławską uczelnię.

- Może nie wszyscy wiedzą, ale akademia skupia teraz w sobie zadania siedmiu rozwiązanych w ciągu ostatnich 30 lat szkół oficerskich. Widzimy więc, jak szerokie obejmuje ona spektrum działań, ale również jak wielka spada na nią odpowiedzialność - podkreśla rektor-komendant.

Do AWL na nowy rok studiów wcielono 365 osób. Odsetek kobiet oscyluje w granicach 10 procent i ta tendencja okazuje się stała.

- Liczymy na naszych nowych studentów. Z nimi chcemy dzielić się swoim doświadczeniem i kształtować na solidnych patriotów oraz żołnierzy spełniających wysokie standardy. Oczekuje tego nasze społeczeństwo, mające duże zaufanie do wojska - podsumowuje gen. Skorupka.

Ministerstwo Obrony Narodowej określiło już limit miejsc na studia stacjonarne uczelni wojskowych w kolejnym roku akademickim 2020/2021. Przygotowanych będzie 1411 miejsc: Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie - 800 miejsc, Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni -130 miejsc, Akademia Wojsk Lądowych we Wrocławiu - 365 miejsc i Lotnicza Akademia Wojskowa w Dęblinie - 116 miejsc.