Przywdziali płaszcz i chwycili za miecz

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 29.09.2019 15:21

W archikatedrze wrocławskiej odbyła się bogata w symbolikę uroczystość inwestytury Rycerskiego Zakonu Korony Polskiej św. Kazimierza Królewicza.

Przywdziali płaszcz i chwycili za miecz Obrzęd inwestytury. Kandydaci klękają, a apostolski zwierzchnik zakonu dokonuje pasowania. Maciej Rajfur /Foto Gość

Rycerski Zakon Korony Polskiej św. Kazimierza Królewicza powstał w 2018 r., a powołał go do istnienia metropolita wrocławski abp Józef Kupny.

W niedzielę 29 września przewodniczył on uroczystej Mszy św. w archikatedrze wrocławskiej i jako apostolski zwierzchnik zakonu pasował na damy i rycerzy nowych kandydatów w obrzędzie inwestytury.

W modlitwie uczestniczyli abp senior Marian Gołębiewski - honorowy członek zakonu, Jan Skowyra - wielki mistrz zakonu, zarząd i członkowie zakonu oraz wrocławscy wierni.

- Minęło tyle wieków od średniowiecza, kiedy powstał ideał rycerskości, że mogłoby się wydać, iż słowo "rycerskość" odeszło do lamusa. Jednak wszyscy rozumiemy ten szczytny ideał życia. Prawdziwy rycerz miał specjalny, niepisany kodeks moralny - mówił w homilii ks. kan. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej i kapelan zakonu.

Przywołał jednego z najwybitniejszych przedstawicieli rycerstwa polskiego - Zawiszę Czarnego - i w jego kontekście przedstawił także najważniejsze zasady rycerza. - Cechowała go szczerość, nie akceptował oszustwa i kłamstwa. Starał się zawsze dotrzymywać danego słowa, niezależnie czy złożył obietnicę dostojnikowi państwowemu czy prostemu wieśniakowi. Decyzja raz przez niego podjęta nie mogła się zmienić - wymieniał kapłan.

Przedstawił również ideał rycerza katolickiego, cytując słowa św. Pawła.

Przyobleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw duchowym pierwiastkom zła na wyżynach niebieskich. Dlatego przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście się zdołali przeciwstawić w dzień zły i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki, przepasawszy biodra wasze prawdą i przyoblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu!

- Nie otrzymujecie pełnego rycerskiego uzbrojenia, ale pewne symbole, jak płaszcz i miecz, których znaczenie zostało wyrażone w Liście św. Pawła do Efezjan - zwrócił się do kandydatów kaznodzieja.

Podkreślił, że członkowie zakonu pragną jeszcze intensywniej żyć Ewangelią, pielęgnując żywą tradycję ojczyzny i naśladując tym św. Kazimierza Królewicza. Zobowiązują się do głoszenia zasad katolickiej wiary, do życia tymi zasadami oraz do postępowania zawsze i wszędzie w sposób przynoszący cześć Chrystusowi, Jego Kościołowi, ojczyźnie i zakonowi.

Arcybiskup Kupny, kładąc miecz na ramię kandydatów, pasował nowych rycerzy i damy, włączając ich oficjalnie do grona Rycerskiego Zakonu Korony Polskiej św. Kazimierza Królewicza. Są to: Grażyna Kruczek, Jerzy Kruczek, Małgorzata de Haan, Krystyna Kobel-Buys oraz Tomasz Krystian Malinka.

Kandydaci złożyli specjalne przyrzeczenie, po czym otrzymali płaszcz i miecz jako znaki obleczenia się w Bożą moc i zdolności do obrony wiary katolickiej.

Na koniec uroczystości zakon wyróżnił dr. Istvána Vákára, wojewodę hrabstwa Cluj-Napoca w Rumunii, przyznając mu tytuł Honorowego Kawalera Rycerskiego Zakonu Korony Polskiej św. Kazimierza Królewicza.