Centymetr wiary, nadziei i miłości

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 4/2020

publikacja 23.01.2020 00:00

Tomkowi już w brzuchu mamy nie dawano wielkich szans. Według rokowań lekarskich powinien nie żyć… ale Bóg chciał inaczej.

O co modli się rodzina Zyznarskich? O dobre rozpoznawanie Bożej woli na co dzień. O co modli się rodzina Zyznarskich? O dobre rozpoznawanie Bożej woli na co dzień.
Archiwum prywatne

O kłopotach w rozwoju syna Alicja i Michał Zyznarscy dowiedzieli się w 16. tygodniu ciąży. Lekarz poinformował ich o podejrzeniu wodogłowia. Dwie kolejne wizyty u specjalistów nie pozostawiły żadnych złudzeń. Tomek miał stanowczo za dużo wody w czaszce, a mózgu zdecydowanie za mało. Lekarze przedstawili rodzicom najbardziej prawdopodobną wersję wydarzeń: chłopiec umrze przed porodem, zaraz po nim albo maksymalnie dwa miesiące później. Dzisiaj prawie roczny chłopiec normalnie się rozwija, zalicza kolejne etapy rozwojowe tak jak jego rówieśnicy. Jest wspaniałym, uśmiechniętym urwisem.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.