Restauratorzy, nie marnujcie jedzenia. Franciszkańska kuchnia charytatywna je wykorzysta

Agata Combik Agata Combik

publikacja 26.03.2020 15:07

Jak obecnie działa jadłodajnia charytatywna przy franciszkańskiej parafii pw. św. Antoniego we Wrocławiu, opowiada br. Rafał Gorzołka, prezes Fundacji Antoni. Ze specjalną prośbą zwraca się do właścicieli różnych punktów gastronomicznych.

Restauratorzy, nie marnujcie jedzenia. Franciszkańska kuchnia charytatywna je wykorzysta U franciszkanów codziennie gotuje się 300 litrów zupy dla potrzebujących. Anna Kwaśnicka /Foto Gość

Nasza fundacja również w tym okresie prowadzi cały czas kuchnię dla ubogich. Nie można pozostawić ich bez pomocy w takich chwilach! Każdego dnia gotujemy 300 litrów zupy – wyjaśnia br. Rafał Gorzołka. – Przygotowujemy posiłki, które wydawane są teraz tylko na wynos, do domu. Obiad wydajemy w czystych, jednorazowych pojemnikach. Do tego jest pieczywo oraz produkty, jakie otrzymamy – np. mleko, owoce.

Brat wyjaśnia, że godziny pracy jadłodajni zostały obecnie wydłużone o półtorej godziny, by zachować wszystkie standardy związane z bezpieczeństwem. – Wydawanie obiadu trwa od 11.00 do 14.00. Na chodniku mamy narysowane kredą kreski pokazujące, gdzie mogą stawać kolejne osoby, tak by zachować bezpieczne odległości. Posiłki są wydawane w drzwiach wejściowych kuchni – wyjaśnia.

W tym tygodniu fundacja rozpoczęła też przygotowywanie paczek dla potrzebujących, którzy nie mogą dotrzeć do jadłodajni – osób starszych, niepełnosprawnych, na kwarantannie. Opieką zostało objętych ok. 50 osób.

– Przekazujemy im suchy prowiant – jak makaron, kaszę, konserwy, chleb, coś do smarowania chleba, mleko. Współpracujemy z MOPS, z jednostką wojskową przy ul. Czajkowskiego (podarowali nam sporo konserw). Zgłosiło się sporo wolontariuszy – ludzi z Karłowic, Sołtysowic. Rozwożą paczki do potrzebujących, robią im zakupy – dodaje.

Brat Rafał kieruje specjalny apel do restauratorów, właścicieli hoteli i wszelkich punktów gastronomicznych – żeby nie marnowali żywności, jaką mają zgromadzoną, a jakiej może nie zdołają wykorzystać w najbliższym czasie.

– Chętnie ją przyjmiemy! Jesteśmy obecni w kuchni od 8.00 do 14.00 każdego dnia, na naszej stronie są też podane numery telefonów. Zapraszamy do kontaktu! – mówi.

Obecnie ze względów bezpieczeństwa w kuchni, jadłodajni nie przyjmowani są wolontariusze (mogą tylko odbierać paczki). Kto chciałby wesprzeć fundację finansowo, informację znajdzie TUTAJ.