UNITY vs COVID-19. Jednością pokonamy wirusa

Karol Białkowski Karol Białkowski

publikacja 16.04.2020 11:03

Rozpoczął się projekt realizowany przez Salezjański Wolontariat Misyjny "Młodzi światu" we Wrocławiu. Jest to projekt skierowany na pomoc krajom misyjnym w walce z pandemią i jej skutkami.

UNITY vs COVID-19. Jednością pokonamy wirusa Paula Łuszczek, menager projektu oraz ks. Jerzy Babiak, prezez Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego podczas konferencji prasowej. screen

Kraje, których kapitał jest bardzo niski już mają problem z pandemią koronawirusa - zauważył ks. Jerzy Babiak, prezes SWM.

Podkreśla, że kraje Afryki i Ameryki Łacińskiej nie będą w stanie sobie poradzić z pandemią bez odpowiedniej pomocy. - Obecna pandemia koronawirusa szybko doprowadzi do tego, że na świecie pojawi się, a w zasadzie już jest, zagrożenie śmierci milionów ludzi - dodaje. Podkreśla, że wielu ludzi znajdzie się wkrótce na skraju ubóstwa.

kampania pomocowa #UNITYSvsCOVID19
swmwroclaw

Zagrożenie wyższą śmiertelnością w krajach ubogich jest realne, bo w wielu krajach w tych rejonach świata służba zdrowia jest dużo bardziej niewydolna niż w krajach europejskich.

- Kampania, którą zaczynamy opiera się na naszej obserwacji i bezpośrednich kontaktach z ludźmi żyjącymi w Gamibii, Liberii, Ghanie, Etiopii, Kamerunie a także Mongolii i Indiach. Docierają do nas stamtąd prośby, byśmy pomogli w prewencji, ale również w łagodzeniu skutków, które już za chwilę się uwidocznią - przekonuje ks. Babiak. Podkreśla przy tym, że Covid-19 pokazuje jak wielkie są nierówności społeczne. To oznacza, że ci najubożsi zostaną zepchnięci na jeszcze większy margines. - Jest obawa, że o nich świat zapomni...

Kampania "Jednością pokonamy wirusa" ma być przypomnieniem, że jako ludzkość stanowimy jedną rodzinę, i że w naszych niedostatkach warto skierować swój wzrok również na ludzi ubogich.

Paula Łuszczyk, menager projektu podkreśla, że są dwa cele projektu. - Pierwszy to pokazanie rzeczywistości w jakiej żyją ludzie w krajach misyjnych. Na naszych profilach w mediach społecznościowych będziemy umieszczać. To będą wiadomości przekazane nam przez misjonarzy, z którymi mamy na co dzień kontakt - wyjaśnia. Drugi cel to wsparcie finansowe placówek misyjnych. - Jednym z pomysłów jest internetowy "chelange". Będziemy nominować swoich znajomych do "przybicia piątki" z SWM. Będziemy zachęcać, by wpłacać nawet małe kwoty na pomoc w walce koronawirusem w krajach misyjnych.

Ks. Jerzy Babiak uzupełnia, że kiedy my słyszymy o rządowych, społecznych wsparciach w postaci tarcz antykryzysowych, to mieszkańcy Liberii, Etiopii, Gambii, Kamerunu, Mongolii czy Indii już wiedzą, że pozostaną z problemami ekonomicznymi sami. - Choć zwykle każdego dnia podążają na farmę, aby pracować i  jej owoce sprzedawać zarabiając w ten sposób "na życie”, to teraz na długie miesiące  stanie się to niemożliwe. Jeśli pracowali w szkole, czy u kogoś nie otrzymają żadnego wynagrodzenia. Nieobecna opieka medyczna zniknie całkowicie - zaznacza.

P. Łuszczak zwraca też uwagę, że krzywa zachorowań w wielu krajach misyjnych jest tożsama z krzywą śmiertelności z powodu Covid-19. - To oznacza, że w większości ci, którzy zachorują umierają i pokazuje jak niska jest świadomość mieszkańców tych krajów jak walczyć z chorobą oraz słabość systemu opieki zdrowotnej.

Akcja nie odbywa się tylko w Polsce. Salezjański Wolontariat Misyjny obejmuje opieką - opłaca naukę - wielu młodym osobom w krajach misyjnych. Stają się oni w tej chwili edukatorami jak chronić się przed zarażeniem koronawirusem w ich lokalnych społecznościach.