Utwór „Hey Joe” pod wodzą Leszka Cichońskiego zagrało 7998 gitarzystów. Grali w swoich własnych domach, stojąc w oknach czy na balkonach. Zagrali m.in. Jennifer Batten, Mrozu, LeBurn Maddox, Jan Borysewicz, Sebastian Riedel, Mietek Jurecki, Tomasz Zeliszewski, Wojciech Pilichowski, Marco Bartoccioni.

By wziąć udział w tegorocznym biciu rekordu, należało zarejestrować się 1 maja drogą mejlową. Uczynili to gitarzyści z Polski i wielu krajów całego świata. Wśród uczestników znalazł się Stan Skibby – sobowtór Jimiego Hendrixa. W tym roku mija 50 lat od śmierci tego ostatniego. Podczas Gitarowego Rekordu można było usłyszeć największe przeboje artysty. Członkowie Budki Suflera – Mietek Jurecki i Tomasz Zeliszewski wraz z Bartem Sosnowskim – zagrali „Jest taki samotny dom” w hołdzie dla Romualda Lipki, a Sebastian Riedel zaśpiewał „W życiu piękne są tylko chwile” – dedykując utwór personelowi medycznemu na całym świecie. Można było usłyszeć także przeboje Carlosa Santany. Odbyły się tradycyjne konkursy – na gitarę z byle czego czy najlepsze przebranie.

Podczas Gitarowego Rekordu Świata trwała zbiórka pieniędzy na rzecz ciężko chorych dzieci – podopiecznych Fundacji "Zobacz Mnie'. Darowizny wpłacać można jeszcze do 3 maja. Osoby, które przekażą minimum 25 zł, mogą wygrać gitarę projektu Szymona Chwalisza, z namalowanym obrazem opustoszałego wrocławskiego Rynku w czasach kwarantanny. Więcej na www.zobaczmnie.org.