Caritas od samego początku pandemii stara się jak najlepiej wspierać medyków w walce koronawirusem.

- W ramach akcji "Wdzięczni medykom" zebrano fundusze od firm i od osób indywidualnych, które przeznaczona na zakup środków zabezpieczających, ale także urządzeń ratujących życie. Pierwsza partia 100 respiratorów została zakupiona i przekazana do szpitali, które zwróciły się z taką prośbą do naszej centrali. Dzisiaj z radością finalizujemy to zadanie - mówił w obecności dziennikarzy ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas. Podkreślił przy tym, że pieniądze wciąż są gromadzone. Wyraził nadzieję, że wkrótce uda się zakupić dla szpitali kolejnych sto respiratorów.

Komendant szpitala płk Wojciech Tański podkreślił, że placówka, którą kieruje od samego początku jest mono zaangażowana w pomoc chorym na Covid-19. Przypomniał, że pierwsi powracający z chińskiego Wuhan do Polski trafili właśnie do szpitala wojskowego we Wrocławiu. - Zdobywaliśmy doświadczenie jak  najlepiej w sposób bezpieczny tymi pacjentami się zajmować. Jesteśmy pewnie jednym z nielicznych szpitali, który dopracował do perfekcji swoje procedury sanitarne. W naszym szpitalu nie ma zakażeń wśród personelu i wyłączeń jakichkolwiek oddziałów - przybliżał sytuację.

Do 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką trafił respirator transportowy. - Będziemy z tego urządzenia codziennie korzystać. Za to serdecznie chcemy Caritas podziękować. To w pewnych sytuacjach będzie dar życia, który będzie bardzo ułatwiał nam postępowanie, a naszym pacjentom ratował życie - dodał.

Na wyposażeniu szpitala wojskowego jest obecnie ok. 60 respiratorów stacjonarnych i transportowych. - Standard mówi, że szpital powinien posiadać na stanie co najmniej 10 proc. swojej bazy. Nasza placówka liczy 500 łóżek, a więc te standardy wypełniamy. Zawsze jednak staramy się być prymusami, dlatego będziemy się starać o kolejne.