Pandemia sprawiła, że spory procent Dolnoślązaków przerwał leczenie chorób przewlekłych, zwłaszcza onkologicznych. Są jednak również pozytywy.
Zbigniew Terek, dyrektor dolnośląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
archiwum NFZ
Izolacja, której wszyscy doświadczyliśmy w ostatnich miesiącach, miała wpływ na dotychczasowe funkcjonowanie służby zdrowia. Postawienie szpitali w stan najwyższej gotowości jest czymś zrozumiałym. Niestety duży szum wokół nowych zachorowań na COVID-19 miał niebezpieczny skutek. Był nim lęk pacjentów, zwłaszcza tych przewlekle chorych, przed zakażeniem. A to może mieć swoje konsekwencje.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.