Kompania Jonatana. Niech miłość nie stygnie

Agata Combik Agata Combik

publikacja 14.11.2020 01:33

Młodzież i dzieci z Kompanii Jonatana, podzieleni na grupy, trwają na modlitwie w parafii pw. NMP Matki Bolesnej we Wrocławiu-Strachocinie. Starsi uwielbiają Boga, ale i próbują odczytywać w świetle wiary wydarzenia ostatnich tygodni.

Kompania Jonatana. Niech miłość nie stygnie Modlitwa uwielbienia. Agata Combik /Foto Gość

Msza św. pod przewodnictwem proboszcza ks. Wojciecha Jaśkiewicza, katecheza Artura Skowrona, modlitwa uwielbienia wypełniły piątkowy wieczór przy ul. Tatarakowej.

Zobacz zdjęcia:

Na spotkaniu młodzi usłyszeli o życiu w prawdzie, które - nawet jeśli wiąże się z trudnym procesem odsłaniania i naprawiania zła - niesie ostatecznie pokój i radość, o życiu w miłości; o tajemnicy Kościoła, z całym jego pięknem, ale i ze złem, jakie się do niego może zakraść (o czym m.in. była mowa w objawieniach Matki Bożej w Akita).

Zastanawiali się nad walką duchową, która toczy się na naszych oczach - związaną z sytuacją w Kościele, ze stosunkiem do życia nienarodzonych jeszcze dzieci, ale i z samotnością, która towarzyszy nam w epidemii, spowodowaną choćby dystansem społecznym, ograniczeniem kontaktów.

Usłyszeli zachętę, by być "gorącym", nie pozwolić, by nasza miłość do Boga stygła. - Jeśli będziesz miał "oziębłą miłość", też możesz wywinąć taki numer, że ziemia się zatrzęsie - mówił Artur, nawiązując do grzechów ludzi wierzących i zachęcając do miłości Kościoła, takiego jaki jest, z jego świętością i grzesznością. - Zastanów się, gdzie, jak możesz dać innym miłość, by każdy mógł czuć się przy nas kochanym.

Członkowie Kompanii Jonatana od początku epidemii szukają sposobów, by trwać we wspólnocie - czy to w wymiarze wirtualnym, czy "na żywo", na ile pozwalają aktualne obostrzenia.