Ciągle obdarowywani

Karol Białkowski

|

Gość Wrocławski 52-53/2020

publikacja 24.12.2020 00:00

Ich małżeński Adwent ułożył się niesamowicie. A łaska Bożego Narodzenia spływa nie strumieniem, a rwącą rzeką.

Zuza i Andrzej całkowicie zawierzyli swoje życie Bogu.  Nie żałują. Zuza i Andrzej całkowicie zawierzyli swoje życie Bogu. Nie żałują.
Karol Białkowski /Foto Gość.

Zuzanna i Andrzej są małżonkami 8 lat. – Od samego początku wiedzieliśmy, że chcemy mieć dzieci. Nic jednak nie wychodziło – mówi Andrzej. Zaznacza, że byli w swym oczekiwaniu niecierpliwi. Zuza dorzuca, że już po roku starań postanowili poszukać pomocy, a gdyby zaszła taka potrzeba, natychmiast podjęliby leczenie. – Zgłosiliśmy się do kliniki leczenia niepłodności. Okazało się jednak już na pierwszym spotkaniu, że była to placówka, w której robi się biznes. Pan doktor zasugerował nam, że po przeprowadzeniu podstawowych badań na następnej wizycie będziemy już planować in vitro. Wiedzieliśmy, że to nie nasza droga. Tym bardziej że z medycznego punktu widzenia nie mieliśmy przeciwwskazań, by mieć własne biologiczne dzieci – opowiada.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.