Dobry papier, dobre barwy i dobre treści.

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 2/2021

publikacja 14.01.2021 00:00

Pokazują koloryt życia Polaków za granicami ojczyzny. Na Kresach Wschodnich, ale nie tylko. Historie, zwyczaje, ciekawe osoby.

Twórcy czasopisma zwracają uwagę,  że poza naszym krajem żyje wciąż prawie 4,5 mln rodaków, czyli 10,5 proc. całego narodu. Twórcy czasopisma zwracają uwagę, że poza naszym krajem żyje wciąż prawie 4,5 mln rodaków, czyli 10,5 proc. całego narodu.
Archiwum Odry–Niemna

W styczniu ukazał się pierwszy numer kwartalnika wydawanego przez stowarzyszenie Odra–Niemen pt. „Ponad Granicami”. Czasopismo, o sporym nakładzie 5 tys. egzemplarzy tworzy płynna grupa autorów z Polski, ale także z Polonii.

Dystrybucja obejmie nie tylko nasz kraj. Bezpłatny kwartalnik trafi na Litwę, Łotwę, Białoruś, Ukrainę, do Rumunii, Mołdawii, a także na Zachód – do Wielkiej Brytanii.

- Do tej pory tzw. media polonijne pokazywały bieżące wydarzenia z życia Polaków za granicami ojczyzny, a my chcemy zaprezentować coś więcej. Ich historie życia, zwyczaje, interesujące osobowości, ich mocne strony, ale także słabości. Przybliżymy klimat i nastrój życia środowisk polonijnych. To 40 stron porządnego wydawnictwa. Pierwszy numer jest do odebrania w naszej siedzibie przy ul. Zelwerowicza 16/3 we Wrocławiu - zachęca Eugeniusz Gosiewski, wiceprezes Odry–Niemen.

Pismo jest finansowane ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018–2030, dlatego czytelnicy na razie otrzymują je bezpłatnie.

- Nie wprowadziliśmy sprzedaży, żeby nie tworzyć przede wszystkim bariery dla Polaków żyjących za naszą wschodnią granicą, którzy często nie są w najlepszej kondycji finansowej - mówi Bolesław Bezek, redaktor naczelny „Ponad Granicami”.

Chciałby, żeby gazeta stanowiła pomost integrujący Polaków w różnych krajach, nie tylko tych z terenów Kresów dawnej Rzeczypospolitej, ale także tych żyjących w Anglii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, w Niemczech czy nawet w Australii. 

- Na razie interesujemy się nimi tylko przy okazji wyborów, a myślę, że oni mogą nas wiele nauczyć, wielu z nich przechowało tradycje rodzinne i dokumenty z czasów przedwojennych. To niezwykle wartościowe, bo składa się na bezcenną spuściznę narodową - dodaje B. Bezek.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.