Ojciec Bogusław Śmierciak, sercanin biały z Wrocławia, wspomina swoją młodość. Może dziś ta historia zmobilizuje kogoś z młodego pokolenia do świadomego i autentycznego wyznawania wiary.
▲ – Tato mnie uczył, żeby zawsze być człowiekiem słownym. I taki mam charakter. Jak mawia klasyk filmowy: „U mnie słowo droższe pieniędzy” – kwituje z uśmiechem zakonnik.
Maciej Rajfur /Foto Gość
Młodzi katolicy często boją się dziś pokazywać swoją postawą, kim są, a idąc za tłumem, wpisują się w popularne nurty i nieraz, niestety, porzucają religijną tożsamość.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.