Mamy instrukcję obsługi

Maciej Rajfur

|

Gość Wrocławski 18/2021

publikacja 06.05.2021 00:00

Znamy dobrze powiedzenie „Ora et labora”. Ale co dalej? Czy wiemy, jaki jest stosunek modlitwy do pracy i na odwrót?

▲	Piotr Chmura przytacza słowa św. Ignacego Loyoli: „Tak się módl, jakby wszystko zależało od Boga,  i tak pracuj, jakby wszystko zależało od ciebie”. ▲ Piotr Chmura przytacza słowa św. Ignacego Loyoli: „Tak się módl, jakby wszystko zależało od Boga,  i tak pracuj, jakby wszystko zależało od ciebie”.
Maciej Rajfur /Foto Gość

Piotr Chmura z podwrocławskich Iwin spotyka się z wieloma ludźmi z różnych sfer i zna takie firmy, które upadły, ponieważ pracownicy uznali, że będą rozpoczynali dzień od dwugodzinnej modlitwy, aby Pan Bóg im błogosławił. Zaniedbywali przez to pracę. – Opierali się na nierzetelnym odczytywaniu Pisma Świętego i naiwności. Inni z kolei chrześcijańscy przedsiębiorcy myślą, że Pan Bóg nas kocha i strzeże, więc nie potrzebują żadnego zabezpieczenia, bo mają swojego Boga, który nie dopuści do nich niczego złego. Każdy uważny czytelnik Pisma Świętego wie, że to niewłaściwe postawy – diagnozuje mąż, ojciec, doradca sukcesyjny.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.