Jeszcze niedawno jak odległe marzenie, a dziś to piękna historia

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

publikacja 13.05.2021 23:30

Mimo niepewnej pogody w Smolcu odprawiono wyczekane nabożeństwo fatimskie. Z Maryją w procesji szli wierni i pastuszkowie.

Jeszcze niedawno jak odległe marzenie, a dziś to piękna historia Smolecka procesja fatimska ze świecami i różańcami. Archiwum prywatne

Ktoś powie, że nic nadzwyczajnego, bo inne parafie też podobnie się modlą, ale można powiedzieć, że w Smolcu nabożeństwo fatimskie zostało właśnie wymodlone i wyczekane. Było to pragnieniem serca nie tylko kapłanów z parafii pw. Narodzenia NMP, ale i wiernych.

Czytaj więcej tutaj:

- Gdy w marcu nasz ksiądz proboszcz powiedział, że chciałby nabożeństwo fatimskie w Smolcu i poprosił wspólnotę Oddanych Maryi i Żywy Różaniec o modlitwę w tej intencji, wydawało się to odległym marzeniem. A dziś to nasza historia! Proszę popatrzeć na zdjęcia! Piękna historia, ale też początek czegoś ważnego, bo ufam, że to dzisiejsze duchowe przeżycie będzie nas prowadzić do głębokiego poznania orędzia Fatimy. Ufam, że nie zatrzymamy się tylko na emocjach, choć dziś ich nie brakowało - mówi Edyta Niemczynowska-Frąckiewicz ze Smolca.

Jak dodaje, nabożeństwo wraz z Eucharystią trwało dwie godziny, większość uczestników obiecała, że będą w czerwcu ponownie! Pogoda pozwoliła na  bezproblemową realizację procesji. Pastuszkowie  - Oliwia, Basia i Franek - dzielnie i w skupieniu modlili się na Mszy świętej i różańcu. Przejęci rolą, strojem i takim niecodziennym byciem w centrum uwagi, sprawili się świetnie. 

- Nie można było wzroku od nich oderwać, więc nie ma się co dziwić, że po Matce Bożej byli dziś chyba najważniejsi. "Cud słońca" zdarzył się w Smolcu na chwilę przed rozpoczęciem nabożeństwa. Figurę Matki Bożej Fatimskiej nieśli "Ojcowie Ministranci" - nowa formacja w naszej parafii, działająca od marca. Oprawę muzyczną wzbogacił chór Smolec Cantans. Parafianie chwalili też bardzo figurę Matki Bożej, poświęconą przez księdza proboszcza Jarosława Witoszyńskiego. To prawda -  długo wybieraliśmy, bo kiczu nie brakuje na rynku, ale było warto poświęcić ten czas! - relacjonuje z uśmiechem p. Edyta.

Ufa, że Maryi też się podobało, bo to wszystko przecież na Jej cześć, a nie tylko dla satysfakcji smolczan, choć tej także nie zabrakło.

Następne nabożeństwo już w czerwcu.

Jeszcze niedawno jak odległe marzenie, a dziś to piękna historia
Jeszcze niedawno jak odległe marzenie, a dziś to piękna historia Jeszcze niedawno jak odległe marzenie, a dziś to piękna historia Jeszcze niedawno jak odległe marzenie, a dziś to piękna historia Jeszcze niedawno jak odległe marzenie, a dziś to piękna historia Jeszcze niedawno jak odległe marzenie, a dziś to piękna historia