Jelcz-Laskowice. Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" zaśpiewał dla Matki Bożej

Agata Combik Agata Combik

publikacja 23.08.2021 15:02

Tak pięknie i potężnie pieśni ku czci Maryi dotąd pewnie w kościele pw. św. Maksymiliana M. Kolbego - wielkiego czciciela Niepokalanej - jeszcze nie brzmiały. - Jesteśmy ambasadorami polskiej kultury - mówi Zbigniew Cierniak, dyrektor zespołu.

Jelcz-Laskowice. Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" zaśpiewał dla Matki Bożej Niedzielny występ. Agata Combik /Foto Gość

Koncert odbył się w ramach 8. Międzynarodowego Festiwalu Wokalno-Organowego poświęconego kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Podczas spotkania można było wysłuchać także muzyki organowej w wykonaniu Łukasza Romanka.

Zobacz zdjęcia:

Orkiestra i chór „Śląska” – wraz z solistami – wykonali najpiękniejsze polskie pieśni maryjne – począwszy od „Bogurodzicy”. Zabrzmiały „Cześć Maryi, cześć i chwała”, „Matko Najświętsza, do serca Twego”, „Do Twej dążym kaplicy” i kolejne utwory.

Festiwal poświęcony kardynałowi Wyszyńskiemu, który kojarzy się z polską kulturą, to zapewne idealna przestrzeń dla „Śląska”.

– Zdecydowanie tak. Poprzez naszą działalność staramy się popularyzować ważne postaci dla naszej historii, naszego kraju, dla Kościoła. Trzeba o nich przypominać. Poprzez muzykę, kulturę wspieraliśmy papieża Jana Pawła II; również i kardynała Stefana Wyszyńskiego chcemy „promować”, pokazywać jak najszerszej publiczności – mówi Zbigniew Cierniak, dyrektor naczelny zespołu.

Podkreśla, że „Śląsk” to instytucja narodowa. Nazwa bynajmniej nie ogranicza zainteresowań i działalności zespołu tylko do regionu śląskiego. – Jesteśmy ambasadorem polskiej kultury. Promujemy nasz kraj w każdym miejscu na świecie, gdzie to tylko możliwe – w Europie, Japonii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie…

Zbliża się pomału 70-lecie zespołu (w 2023 r.). – Na takie jubileusze zawsze przygotowujemy coś specjalnego, choć pewnie gdybyśmy chcieli „odkurzyć” wszystko, co mamy w swoich zasobach, to nie wystarczyłoby nam najbliższych 10 lat – mówi Z. Cierniak – Spróbujemy nasze 70-lecie w pewien sposób podsumować artystycznie, ale też pokazać widzom – zwłaszcza tym, którzy często bywają na naszych koncertach – coś nowego, innego. Rok 2023 na pewno jest przez nas wyczekiwany, ale przecież po drodze jest kilkanaście pięknych miesięcy i okazji, by pokazywać „Śląsk” w różnych odsłonach.

– Festiwal odbywa się po raz ósmy, to już tradycja. W jednej edycji są zawsze 4 dni koncertowe. Dziś mamy drugi koncert w 2021 r., czyli jubileuszowy, trzydziesty, i taką wisienkę na torcie, jaką jest występ „Śląska”. Zespół cieszy się niezmiennie wielkim zainteresowaniem publiczności – mówi Bogdan Szczęśniak, burmistrz Jelcza-Laskowic. Dodaje, że przy Centrum Kultury w Jelczu-Laskowicach działa Zespół Ludowy „Świtezianie”, ale z pewnością dobrze by było, gdyby udało się zainteresować więcej młodzieży tego rodzaju aktywnością kulturalną. Może występ „Śląska” będzie dla kogoś inspiracją?

Kolejne festiwalowe koncerty odbędą się 5 września (sopran Angelika Rzewuska, organista Jerzy Kukla) i 19 września (kontratenor Marcin Ciszewski, organistka Ewa Bąk, trąbka Wojciech Musiał).